W środę w Poznaniu prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski, Poznania Jacek Jaśkowiak, Gdańska Aleksandra Dulkiewicz, Wrocławia Jacek Sutryk oraz Sopotu Jacek Karnowski mają przedstawić plany dalszej współpracy samorządowców w ramach stowarzyszenia "Tak dla Polski". Nieoficjalnie mówi się, że ogłoszony zostanie m.in. start samorządowców na jednej liście w najbliższych wyborach samorządowych.
Do tego pomysłu odniósł się były przewodniczący Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.
Szansa czy zagrożenie dla PO?
Poseł PO przyznał, że "każda konsolidacja i zacieśnienie współpracy ma sens". Jednocześnie zauważył, że wybory samorządowe odbędą się po wyborach parlamentarnych i należy poczekać na nowy układ sił w Sejmie i Senacie.
– Ja jestem zwolennikiem współpracy na każdym szczeblu, szerokiej koalicji politycznego centrum i ugrupowań opozycji demokratycznej w wyborach do Sejmu. Jestem zwolennikiem odtworzenia paktu senackiego, porozumienia i stawiania na jednego kandydata, który jest przedstawicielem całej opozycji we wszystkich okręgach wyborczych. Z tego wyciągając konsekwencje, jestem i będę także zwolennikiem integracji w wyborach samorządowych – mówił na antenie Radia Wrocław.
Polityk wyraził opinię, że nowa inicjatywa nie stanowi zagrożenia dla Platformy Obywatelskiej.
– Platforma Obywatelska jest największą partią opozycyjną. Nie można sobie wyobrazić skutecznej konstrukcji politycznej, która jest bez Platformy. Przecież nie mówimy o takim porozumieniu, które wyklucza Platformę, tylko, której Platforma jest inicjatorem, pomysłodawcą, jest kreatorem, bo to od największej partii opozycyjnej najwięcej zależy – stwierdził dodając, że nowa inicjatywa jest szansą dla PO na zwycięstwo lub bardzo dobry wynik w kolejnych wyborach.
Czytaj też:
Prof. Chwedoruk: Czarzastego może uratować brak siły TuskaCzytaj też:
Poseł Lewicy: Współpracująca opozycja może pokonać PiS w wyborach