Grzegorzowi M., byłemu szefowi Agencji Wywiadu, postawiono zarzuty nadużycia władzy i przyjmowania korzyści majątkowych, za które grozi nawet 10 lat pozbawienia wolności– czytamy na stronie TVP Info. Zarzuty miały być postawione jesienią ubiegłego roku.
Cezary Gmyz, dziennikarz "Do Rzeczy" i korespondent TVP w Berlinie, ustalił, że Grzegorzowi M. przedstawiono zarzuty z art. 231, paragraf 1 i 2 Kodeksu Karnego:
§ 1.Funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 w celu osiągnięcia korzyści majątkowej lub osobistej, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
Nie wiadomo, czego dotyczy sprawa, ani o co M. jest podejrzewany. Ze względu na dobro śledztwa utajniono szczegóły.
Czytaj też:
Jest wniosek o areszt dla Romana GiertychaCzytaj też:
Gmyz: Roman Giertych ma się czego obawiać