Do spięcia między politykami doszło podczas posiedzenia Komisji Wolności Obywatelskich, Sprawiedliwości i Spraw Wewnętrznych. To własnie podczas obrad przedstawiono projekt sprawozdania Terry Reintke, które dotyczy raportu Komisji Europejskiej na temat stanu praworządności w państwach członkowskich za rok 2021.
W raporcie bardzo negatywnie opisano sprawę Polski i Węgier, które oskarżono o autorytaryzm.– Mierzymy się z kryzysem praworządności w Unii Europejskiej. Mamy państwo członkowskie, które nie ma już legalnie wybranego Trybunału Konstytucyjnego i podważa prymat prawa unijnego. Mamy ataki na prokuratorów, sędziów, społeczeństwo obywatelskie, aktywistów i dziennikarzy – mówił a Reintke.
Jaki o upolitycznieniu niemieckiego sądownictwa
W obradach komisji udział wziął również Patryk Jaki z Solidarnej Polski. Polityk zarzucił europosłom hipokryzję i dopytywał, w jaki sposób mogą ganić państwo polskie skoro te same zasady dotyczące systemu sądownictwa panują również w innych państwach. Jaki wskazywał, że Reintke posługuje się bardzo mocnymi sformułowaniami, ale tak naprawdę mówi ogólnikami i unika konkretów.
– Dlaczego według tych samych wskaźników ten sam system wyboru sędziów w Polsce jest oceniany źle, a w Hiszpanii dobrze. To jest ten sam system – mówił Jaki.
Jednocześnie europoseł wskazał na upolitycznienie niemieckiego sądownictwa, które nikomu w Brukseli nie przeszkadza. – W sposobie wyboru sędziów do sądów federalnych sędziowie nie mają nic do powiedzenia, wybierają tylko politycy. Połowa tej rady, która wybiera, ci politycy to są ministrowie sprawiedliwości landowi, którzy wybierają sędziów, a połowa ludzie wybrani przez polityków – mówił.
Jaki dopytywał, w jaki sposób polski system, w którym sędziów wybierają inni sędziowie może być bardziej "upolityczniony" niż niemiecki, gdzie sędziów wybierają politycy.
– Komisja Wenecka i inne organy zajmujące się badaniem praworządności zawsze mówią, że zmiany należy badać w szerszym kontekście. Niech to będzie moja odpowiedź – ripostowała Reintke.
W komentarzu do sprawy Jaki stwierdził, że niemiecka polityk nie była w stanie odpowiedzieć na żadne z jego pytań. – To tyle z konkretnej rozmowy. Dlatego chcą zablokować Polsce pieniądze – dodał.
Czytaj też:
KE potrąci Polsce pieniądze w ramach kar za Turów? Jest odpowiedź rząduCzytaj też:
Cosić: Komisja Europejska jest szantażowana przez europosłów