"Zasłona dymna Kaczyńskiego". Kulisy poszukiwań kandydata

"Zasłona dymna Kaczyńskiego". Kulisy poszukiwań kandydata

Dodano: 
Jarosław Kaczyński w otoczeniu polityków PiS
Jarosław Kaczyński w otoczeniu polityków PiS Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Media od rana prześcigają się w donoszeniu o tym, kogo PiS wystawi w wyborach prezydenckich. Tymczasem to może być gra Jarosława Kaczyńskiego.

Wiele wskazuje na to, że nazwisko kandydata PiS na prezydenta poznamy w ten weekend. – Może być tak, że prezes już je zna, tylko nikomu nie zdradza i robi kolejne narady, a partię poinformuje z mównicy na jakimś zorganizowanym oficjalnym ogłoszeniu – wskazuje w rozmowie z Interią jeden z polityków PiS.

– Na razie prezes roztacza zasłonę dymną w swoim stylu, czyli każdemu, z kim rozmawia, sugeruje co innego. Jedni wychodzą z Nowogrodzkiej z przekonaniem, że decyzja zapadła i będzie Czarnek, inni, że pewny jest już Nawrocki, a jeszcze inni, że najlepiej wypada Bocheński. A jak jest naprawdę, tego pewnie nie wie nikt poza samym prezesem, który świetnie się bawi – przypuszcza inny z rozmówców.

"Koniec końców jednak decyzja i odpowiedzialność za nią spoczywać będzie na Jarosławie Kaczyńskim, więc nic dziwnego, że prezes nie chce się spieszyć. Zwłaszcza że wszyscy w PiS podkreślają, że stawka wyborów prezydenckich jest zbyt duża, by decydować pochopnie" – zwraca uwagę portal.

Jaki, Morawiecki i długo, długo nikt. Znamy wynik badań PiS

Jeszcze dziś w siedzibie PiS prezydium partii może podjęć decyzję ws. kandydata na prezydenta. Portal DoRzeczy.pl dotarł do wyników badań, jakie partia zleciła w ostatnim czasie. Okazuje się, że największy potencjał na wygranie wyborów mają europoseł Patryk Jaki i były premier Mateusz Morawiecki, którzy mają znaczącą przewagę nad pozostałymi kandydatami.

największa partia opozycyjna zamówiła szczegółowe badania, które miały odpowiedzieć na najbardziej nurtujące pytania. Na Nowogrodzką ich wyniki dotarły już kilka dni temu, ale do tej porty były one pilnie strzeżone. Portal DoRzeczy.pl ustalił jednak kilka faktów.

Badania zostały przeprowadzone na próbie badawczej wynoszącej ponad 2 tys. osób. Ich wyniki omawiano w ścisłym kierownictwie PiS. "W tym gronie był nie tylko b. szef MON i obecny przewodniczący Komitetu Wykonawczego PiS Mariusz Błaszczak, ale także Piotr Gliński, Zbigniew Rau, Elżbieta Witek czy Stanisław Karczewski" – pisała "WP".

PiS postanowił zbadać kilku kandydatów. Na liście, oprócz Przemysława Czarnka, Karola Nawrockiego i Tobiasza Bocheńskiego, o których najwięcej mówi się ostatnio w mediach, znaleźli się także były premier Mateusz Morawiecki, którego – jako najlepszego kandydata – wskazała największa część wyborców PiS, Patryk Jaki, czy Mariusz Błaszczak.

Okazuje się jednak, że wbrew oficjalnym zapewnieniom, w badaniach, które dotarły na Nowogrodzką, najlepiej wypadł europoseł PiS Patryk Jaki, a tuż za nim uplasował się były premier Mateusz Morawiecki. Dopiero na kolejnych miejscach, ze znaczną stratą, znaleźli się Czarnek, Nawrocki i Bocheński. Co więcej, z badań wynika, że to Jaki i Morawiecki dają największą szansę na zwycięstwo z kandydatem Koalicji Obywatelskiej.

Czytaj też:
Sikorski zaskoczył wszystkich? Zamówił własny sondaż w Wielkiej Brytanii
Czytaj też:
Przełom ws. kandydata PiS. Decyzja jeszcze dziś


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: Interia.pl / DoRzeczy.pl
Czytaj także