Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Śmiszek: Lewica nie odrzuca

Nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. Śmiszek: Lewica nie odrzuca

Dodano: 
Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek
Wiceminister sprawiedliwości Krzysztof Śmiszek Źródło: PAP / Mateusz Marek
Lewica zapowiedziała złożenie poprawek do prezydenckiego projektu ws. nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym.

We wtorek przedstawiciele klubów i kół poselskich spotkali się z prezydentem. Przedmiotem rozmowy był zaproponowany przez Andrzeja Dudę projekt zmian w Izbie Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego. Na konferencji prasowej po spotkaniu politycy Lewicy odnieśli się do projektu.

Lewica nie odrzuca propozycji

– Będziemy składali takie poprawki, które będą wychodziły naprzeciw wymaganiom sądu luksemburskiego i sądu strasburskiego – zapowiedział Krzysztof Śmiszek.

– W przekonaniu Lewicy ta ustawa jest niestety ciągle trochę mało ambitna, bo wychodzi w pół drogi, jeśli chodzi o wykonywanie wszystkich wyroków TSUE, a także ostatniej serii wyroków Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Prezydent zaproponował pewne rozwiązanie, będziemy nad nim dyskutować. Lewica, choć dość sceptycznie, dość sceptyczna wobec tego projektów, jednak będziemy składać swoje poprawki – powiedział polityk Lewicy.

– Najwięcej kontrowersji budzą przepisy o tym, że sędziowie ze zlikwidowanej Izby Dyscyplinarnej będą mieli do wyboru dwa wyjścia. Albo odejść w stan spoczynku albo przejść do innej z izb – zaznaczył.

– W ustawie nie ma w ogóle mowy o KRS, a to przecież ona, jej status, podważany przez instytucje europejskie, jest uważany za grzech pierworodny polskiego wymiaru sprawiedliwości – zauważył Śmiszek.

– Dzisiaj marszałek Terlecki na spotkaniu z panem prezydentem nie powiedział nic, co mogłoby uspokoić prezydenta, że prezydent może cieszyć się poparciem PiS – powiedział Krzysztof Śmiszek.

Projekt prezydencki

Przypomnijmy, że projekt Pałacu Prezydenckiego zakłada likwidację Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego i powołanie na jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej SN oraz wprowadza możliwość zmienienia rozwiązań dotyczących wydanych już orzeczeń dyscyplinarnych wobec sędziów. Chodzi o możliwość ponownego zbadania poszczególnych orzeczeń.

W założeniu celem zaproponowanych zmian ma być umożliwienie rządowi zakończenia sporu z Komisją Europejską w zakresie sądownictwa i w rezultacie odblokowanie należne Polsce środki z Funduszu Odbudowy na Krajowy Plan Odbudowy.

Czytaj też:
Romanowski: Szukanie kompromisów z terrorystami jest bez sensu
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz: Dobrze oceniamy inicjatywę prezydenta, ale zgłosimy poprawki

Źródło: 300 Polityka / DoRzeczy.pl
Czytaj także