Politycy ugrupowania poinformowali o swoim projekcie w poniedziałek na konferencji prasowej przed Stadionem Narodowym w Warszawie. Towarzyszyły im wóź z napisem: "Sukces Konfederacji! Wraca normalność". Pojazd najpierw pojedzie do Białegostoku, a przez następny tydzień ma odwiedzać duże miasta województwie w całym kraju.
"Wraca normalność"
Konfederaci zapowiedzieli "walkę o normalność" oraz "rozliczenie odpowiedzialnych za deptanie podstawowych praw i wolności obywateli" w związku z polityką pandemiczną Ministerstwa Zdrowia i rządu Zjednoczonej Prawicy.
– To nasz komunikat do Polaków, że wraca normalność. Wraca normalność, o którą walczymy od dwóch lat. Mamy nadzieję, że już nikt nie będzie próbował nam jej odbierać. A jeżeli ktoś będzie próbował odbierać nam naszą normalność, nasze prawa obywatelskie, dalej będzie próbował je zwalczać, to Konfederacja będzie stała po stronie obywateli, będzie stała po stronie normalnego życia społeczno-gospodarczego – powiedział rzecznik prasowy formacji Tomasz Grabarczyk. – Będziemy rozliczać za lockdown tych, którzy go wprowadzili – dodał.
Jedyne takie ugrupowanie
Natomiast poseł Krzysztof Bosak przypomniał, że "Konfederacja jest jedynym ugrupowaniem politycznym w Polsce, które głosowało przeciw pierwszej ustawie covidowej, która dała podstawę m.in. do wprowadzania lockdownów".
– Dziś, po dwóch latach, widać bardzo wyraźnie, że tym, co jest zabezpieczeniem w kraju praw i wolności, to istnienie w polityce parlamentarnej alternatywy politycznej – mówił wiceprezes Ruchu Narodowego.
Czytaj też:
Kanada jako eksperymentCzytaj też:
Porozumienie Zielonogórskie: Niedzielski to hipokryta. Rzecznik MZ odpowiada