Hipotezy czy dowody? Kłótnia o katastrofę smoleńską na antenie TVP Info

Hipotezy czy dowody? Kłótnia o katastrofę smoleńską na antenie TVP Info

Dodano: 
Program TVP Info z 10 kwietnia 2017 roku
Program TVP Info z 10 kwietnia 2017 roku Źródło: X / @tvp_info
– Dopóki to nie jest zbadane, nie możemy postawić ostatecznej tezy. Potrzebne są dowody –  komentował ustalenia podkomisji ds. katastrofy smoleńskiej red. nacz. "Do Rzeczy" Paweł Lisicki. Słowa dziennikarza spotkały się jednak z ostrą reakcją pozostałych gości programu, którzy na podstawie dotychczasowych ustaleń naukowców, forsowali odważne tezy dotyczące wydarzeń z 10 kwietnia 2010 roku.

W specjalnym wydaniu programu TVP Info udział wzięli red. Anita Gargas z Magazynu Śledczego TVP1, Tomasz Sakiewicz z "Gazety Polskiej", były opozycjonista Krzysztof Wyszkowski i red. Paweł Lisicki. W związku z 7. rocznicą katastrofy smoleńskiej, program realizowany był na Krakowskim Przedmieściu w Warszawie.

Goście analizowali przedstawione wczoraj przed przez komisję smoleńską pod kierownictwem Wacława Berczyńskiego informacje dotyczące katastrofy prezydenckiego samolotu Tu-154M. Na podstawie wielu analiz, ale także symulacji przeprowadzonych na modelach, zespół naukowców przedstawił nowe fakty, które mogą wskazywać, że na pokładzie maszyny doszło do wybuchu jeszcze przed zetknięciem z ziemią. Badania wziąż jednak trwają.

Ile faktów jest we wnioskach komisji

Zasadniczy spór w programie dotyczył wiarygodności przedstawionych wniosków oraz ich znaczenia. – To hipotezy, nie dowody – tłumaczył w TVP Info red. Lisicki, który został szybko zakrzyczany przez pozostałych gości programu.

Redaktor naczelny "Do Rzeczy" poddał w wątpliwość m.in. stwierdzenia Anity Gargas i Tomasza Sakiewicza dotyczące wybuchu w samolocie. Jak podkreślał, wciąż bowiem brakuje dowodów na to, że do wybuchu doszło.

– One (wątpliwości - red.) wynikają z niewiedzy – skomentowała słowa red. Lisickiego Anita Gargas, a Tomasz Sakiewicz mówił o braku logiki.

– Jestem przeciwny dyskusji, gdy jedna strona zarzuca drugiej brak wiedzy, ignorancję, brak logiki. Ja nie posługuję się takimi argumentami. Uważam, że na obecnym etapie badania tej sprawy są możliwe różne hipotezy – tłumaczył dalej red. Lisicki, podkreślając jednocześnie, że chociaż zgadza się z Gagras na poziomie faktów, nie można na tym etapie stawiać tak stanowczych wniosków.

Zamach czy wybuch

– Nie bójmy się słowa wybuch, nie zawsze słowo wybuch musi oznaczać od razu zamach – kontynuowała dalej Anita Gargas.

– Ja się nie boję słowa wybuch ani słowa zamach pod warunkiem, że mam do tego podstawy – odpowiedział szybko Lisicki, dodając, że nieprawdą jego zdaniem jest, aby wszystkie przesłanki wskazywały na wybuch.

twitterCzytaj też:
Podkomisja smoleńska: Ładunek termobaryczny przyczyną eksplozji w tupolewie

Źródło: X / Twitter@tvp_info/natemat.pl
Czytaj także