Wprawdzie przedwojenny kabaret literacki ewoluował powoli w stronę rozrywki bardziej przystępnej, ale dopiero w 1925 r. w stolicy pojawił się typowy teatrzyk rewiowy.
Część skłóconych z dyrekcją aktorów założyła Perskie Oko (potem przemianowane na Morskie Oko) z tłumami tancerek i tancerzy obwieszonych sztuczną biżuterią, boa z piór i nieodzownymi pochodami po schodach. To właśnie na scenie Morskiego Oka wylansowano: „Całuję twoją dłoń, madame”, „Ja się boję sama spać”, „Czy pani mieszka sama?”.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.