Znany bokser, były mistrz świata i brat mera Kijowa Witalija Kliczki – Władimir Kliczko, opublikował w mediach społecznościowych nagranie, na którym pokazuje efekty działań rosyjskich wojsk na Ukrainie.
Kliczko, który od początku rosyjskiej agresji, wraz z bratem broni stolicy kraju, wiele razy zabierał już głos apelując o pomoc dla Ukrainy.
"Giną dziesiątki dzieci"
W nowym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych, bokser ponownie prosi o pomoc w zakończeniu wojny wywołanej przez Rosję.
– Moje serce krwawi! Mówi się, że pierwszą ofiarą wojny jest prawda i tak jest. To widać w Rosji – tłumaczy Kliczko w krótkim filmie.
– Ale wiecie co? Największą, nie do zniesienia, ofiarę ponoszą dzieci. Giną dziesiątki dzieci. W swoich domach, na drogach w trakcie ucieczki – podkreśla były sportowiec, pokazując na nagraniu zdjęcia rannych i zabitych dzieci.
– To są konkretne i prawdziwe rezultaty tego co Putin nazywa specjalną operacją – dodaje Kliczko.
Atak Putina na Ukrainę
24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin ogłosił początek inwazji na Ukrainę. Od dwóch tygodni rosyjskie wojska ostrzeliwują i niszczą kluczową infrastrukturę, masowo uderzając w dzielnice mieszkalne ukraińskich miast i wsi przy użyciu artylerii, rakiet i pocisków balistycznych. Codziennie giną cywile, w tym dzieci.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w poniedziałek, że Rosja może zatrzymać inwazję, jeśli Ukraina spełni warunki postawione przez Moskwę. To m.in. zmiana konstytucji w celu zapewnienia neutralności, uznanie Krymu za terytorium Rosji, a separatystyczne republiki Doniecką i Ługańską za niezależne terytoria.