Poseł AfD: Nie potrzebujemy kolejnej wojny sprowokowanej przez Polskę

Poseł AfD: Nie potrzebujemy kolejnej wojny sprowokowanej przez Polskę

Dodano: 
Johannes Normann
Johannes Normann Źródło:YouTube / Johannes Normann
Nie potrzebujemy kolejnej wojny światowej sprowokowanej przez Polskę – napisał poseł AfD Johannes Normann.

„Naprawdę nie potrzebujemy kolejnej wojny światowej sprowokowanej przez Polskę” – pisał Johannes Normann na Twitterze.

Polityk Alternatywy dla Niemiec zaatakował również ojca ambasadora USA w Polsce Marka Brzezińskiego. "Nawiasem mówiąc, obecny "ambasador USA" (Mark) jest synem zmarłego podżegacza wojennego Zbigniewa Brzezińskiego" – napisał Normann.

Poseł bardzo szybko usunął skandaliczny wpis, jednak internauci zdążyli zrobić zdjęcia twitta.

twitter

Jeden z użytkowników Twittera zapytał Normann o całą sytuację, wklejając print screen. Na zrzucie uwieczniono tę część wpisu, w której Normann pisał o wojnie światowej, pominięto natomiast atak na Brzezińskiego. Poseł uznał jednak, że jego wypowiedź została zmanipulowana.

„Tweet nie istniał w tej formie, gdzie jest jego dolna część? Manipulowanie twitami jest bardzo niepoważne. Niekończąca się dyskusja o polskim rządzie od dawna jest bezcelowa. Chodzi o to, by zapobiec całkowitej eskalacji obecnej wojny i zakończyć wojnę” – stwierdził Normann w odpowiedzi.

Przemówienie Zełenskiego i milczenie Scholza

W czwartek w Bundestagu przemawiał przez łącze wideo prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Podkreślił, że przez środek Europy biegnie mur między wolnością a brakiem wolności. Stwierdził też, że z każdą chwilą, gdy Ukraina nie otrzymuje pomocy Zachodu, ten mur rośnie.

Zełenski zwrócił się w tej sprawie bezpośrednio do Scholza. – Czas zburzyć ten mur. Proszę pokazać się jako przywódca, a pańscy potomkowie będą z pana dumni. Proszę nam pomóc zatrzymać tę wojnę – mówił. Po tych słowach prezydent Ukrainy zebrał owacje na stojąco od niemieckich posłów.

– Po tym, jak zobaczyliśmy, ile kontaktów pozostawiły wasze firmy w Rosji – państwie, które po prostu wykorzystuje was i wasze firmy do finansowania wojny, znowu jesteście za murem, nie berlińskim, ale murem między wolnością a niewolą – stwierdził Zełenski.

Kiedy zakończył przemówienie, Scholz nie zabrał głosu, a Bundestag przeszedł do porządku obrad i zaczął dyskusję o koronawirusie. Niemiecka media piszą o dniu "hańby dla Bundestagu" i okazaniu braku szacunku ukraińskiemu prezydentowi.

Czytaj też:
Wicenaczelny "Bild": Wstyd mi za mój kraj
Czytaj też:
"Nie daj się oszukać". Szef Rady Najwyższej Ukrainy pisze do Scholza

Źródło: Twitter
Czytaj także