Kryzys uchodźczy. Wiceszef MSZ: UE nie może stać z boku

Kryzys uchodźczy. Wiceszef MSZ: UE nie może stać z boku

Dodano: 
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych
Paweł Jabłoński, był wiceminister spraw zagranicznych Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Uważamy, że Unia Europejska nie może stać z boku względem takiego kryzysu uchodźczego – mówił wiceszef MSZ Paweł Jabłoński.

W ramach pomocy uchodźcom z Ukrainy Polska przyjęła ustawę, która gwarantuje ukraińskim obywatelom legalność pobytu w naszym kraju.

Polski rząd umożliwił nadawanie uciekinierom numerów PESEL. Taka możliwość przysługuje osobom, które przyjechały na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej bezpośrednio z terenu Ukrainy nie wcześniej niż 24 lutego tego roku, czyli w dniu rozpoczęcia rosyjskiej inwazji. Rejestracja jest połączona z uruchomieniem Profilu Zaufanego i e-tożsamości. Rozwiązanie pozwoli na realizację szeregu usług publicznych, w tym usług online. Do tej pory wydano około 200 tys. numerów. Natomiast granicę polsko-ukraińską przekroczyło już ponad 2,1 mln przybyszów ze wschodu.

Wsparcie dla uchodźców

Paweł Jabłoński wystąpił we wtorek na konferencji prasowej w siedzibie MSZ w Warszawie. – Mamy do czynienia z największym kryzysem od zakończenia II wojny światowej. W 2015 roku, kiedy Europa zmagała się z – jak wtedy to określano – "potężnym kryzysem migracyjnym", to łączna liczba wniosków wniesionych przez migrantów przez cały rok we wszystkich państwach Unii Europejskiej wynosiła około 200 tys. Obecnie w ciągu trzech tygodnia prawie 3 mln osób opuściło Ukrainę, ponad 2 mln przybyło tylko do Polski. Skala wyzwań jest więc ogromna – mówił.

Przyjęta ustawa zapewnia wsparcie dla tych osób, które zdecydowały się przyjąć uchodźców pod swój dach. Projekt gwarantuje procedury, które ułatwią Ukraińcom integrację ze społeczeństwem, ułatwią dostęp do opieki zdrowotnej, edukacji i wejście na rynek pracy.

Pomoc ze strony UE?

Kwestie dotyczące pomocy uchodźcom z Ukrainy były tematem rozmów przedstawicieli polskich władz z przywódcami Unii Europejskiej. – Przedstawiliśmy Komisji Europejskiej, jakie działania podejmujemy. Koszty są na bieżąco przesyłane KE. Sytuacja szybko się zmienia. Przewidujemy wariantowo, w zależności od tego, jak dalej będzie przebiegała rosyjska inwazja, czy dalej Rosja będzie działać tak bezwzględnie, co zwiększa liczbę uchodźców. Rozmawialiśmy z Komisją, jakie środki możemy wydać z polskiego budżetu – powiedział na konferencji Paweł Jabłoński.

– Uważamy, że Unia Europejska nie może stać z boku względem takiego kryzysu – stwierdził wiceminister spraw zagranicznych.

Czytaj też:
Palade: Przyjazd milionów Ukraińców może być dla Polski korzystny
Czytaj też:
Morawiecki: Koniec z nabijaniem rosyjskiej kasy. Unię na to stać

Źródło: TVP Info
Czytaj także