Zalewska: W budżecie UE są pieniądze na utrzymanie uchodźców

Zalewska: W budżecie UE są pieniądze na utrzymanie uchodźców

Dodano: 
Anna Zalewska, Poseł do PE, Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów
Anna Zalewska, Poseł do PE, Grupa Europejskich Konserwatystów i Reformatorów 
Słuchając różnych wystąpień, w tym Grzegorza Schetyny, otrzymujemy potwierdzenie słów marszałka Grodzkiego – mówi europoseł PiS Anna Zalewska w rozmowie z portalem DoRzeczy.pl.

DoRzeczy.pl: Jak pani ocenia wizytę prezydenta USA Joe Bidena w Polsce? Co było dla pani w niej najważniejsze?

Anna Zalewska: Wszystko było ważne. Prezydent USA przyjechał do Polski i spotkał się z prezydentem Andrzejem Dudą, deklarując to, co dla Polski i Polaków jest bardzo ważne, czyli fakt, że art.5 NATO jest artykułem świętym. Możemy mieć pewność, że żaden centymetr kwadratowy polskiej ziemi, czy innego kraju sojuszniczego NATO nie może być dotknięty, bowiem w życie wejdzie zasada „jeden za wszystkich, wszyscy za jednego”. Oprócz tego mieliśmy niespodziewane spotkanie z przedstawicielami Ukrainy – ministrami i ambasadorem – z której ministrowie wyszli usatysfakcjonowali i pewnie rezultaty rozmów, to kwestie nie do ogłoszenia opinii publicznej. Oglądaliśmy niezwykle symboliczne i ważne wystąpienie z Zamku Królewskiego skierowane do całego świata. Stwierdzenie, że musimy się szykować na długi marsz i jednoznaczność w ocenie rosyjskiego agresora. Mamy ze strony prezydenta Bidena do czynienia z nazywaniem rzeczy po imieniu, choć próbuje się w tej chwili łagodzić słowa o ludobójstwie czy „rzeźniku”.

Bardzo ważne jest uniezależnienie od surowców z Rosji.

Tak i cieszę się, że prezydent USA to podkreśla. My w Polsce robimy to od kilku lat i np. gaz ściągany jest z USA, a na ukończeniu jest Baltic Pipe, co pozwoliło nam nie podpisywać umowy z Gazpromem. Bardzo ważna jest deklaracja jednoznacznych sankcji, bez luk, bo jak wiemy, europejskie sankcje są bardzo dziurawe i mamy jako Europa tę lekcję do odrobienia.

Czy możemy liczyć na środki od Unii Europejskiej na utrzymanie uchodźców w Polsce? Pojawiła się już narracja, prezentowana m.in. przez Jerzego Buzka, że z uwagi na niechęć do przyjęcia migrantów w 2015 roku, dziś możemy ponieść konsekwencje tamtych decyzji.

Od pewnego czasu pomijam wystąpienia różnych europosłów, jak i polskiej opozycji, ponieważ po prostu brzmią one źle. Pieniądze zostały wskazane, jednak to są pieniądze skomplikowane, bowiem pokazano 10 miliardów euro, ale to są pieniądze, które wynikają z oszczędności wydatkowania kilku funduszy z lat 2014-2021. Szefowie MSW z Polski i Niemiec wystosowali już do Komisji Europejskiej pismo z prośbą o natychmiastowe działania i uproszenie mechanizmu. Wszyscy wiemy jak skomplikowane i długotrwałe jest wnioskowanie o fundusze. Pieniądze w budżecie są, trzeba tylko uprościć mechanizm ich wydatkowania.

Jak pani ocenia słowa marszałka Senatu Tomasza Grodzkiego, który w języku ukraińskim skrytykował polskie władze?

Była to skandaliczna wypowiedź, w dodatku w czasie pobytu w Polsce prezydenta Bidena. Mam nadzieję, że tym razem kolegów z opozycji najdzie refleksja i doprowadzą do odwołania marszałka z jego funkcji. Myślę, że generalnie Platforma Obywatelska z trudem wytrzymuje prośby o jedność. Słuchając różnych wystąpień, w tym Grzegorza Schetyny, otrzymujemy potwierdzenie słów marszałka Grodzkiego. Czyli można powiedzieć, że słowa marszałka są zgodne z linią PO.

Czytaj też:
Zmiany w płatnościach za rosyjski gaz. Putin zażądał raportu
Czytaj też:
Kuriozalna wypowiedź marszałka Grodzkiego. Jest ruch PiS

Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także