"Haniebna wypowiedź". Kaczyński ostro krytykuje Grodzkiego

"Haniebna wypowiedź". Kaczyński ostro krytykuje Grodzkiego

Dodano: 
fot. zdjęcie ilustracyjne
fot. zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP / Radek Pietruszka
Wypowiedź marszałka Grodzkiego była rzeczywiście tak haniebna, że trzeba było coś takiego zrobić – tłumaczył w Polskim Radiu prezes PiS Jarosław Kaczyński. W czwartek senatorowie PiS złożyli wniosek o odwołanie Grodzkiego z funkcji.

Senatorowie PiS złożyli wniosek o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka Senatu. Proponują, aby jego miejsce zajął obecny wicemarszałek Marek Pęk. Jednocześnie zaapelowali, aby izba zajęła się wnioskiem na najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 13-14 kwietnia.

Spór o wystąpienie Tomasza Grodzkiego

Głównym powodem wniosku o odwołanie Grodzkiego jest ubiegłotygodniowa wypowiedź, w której polityk zwrócił się do parlamentarzystów i obywateli Ukrainy. Marszałek oskarżył polski rząd o to, że wspiera finansowo reżim Władimira Putina.

O działania wobec marszałka Senatu prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego zapytała dziennikarka Polskiego Radia.

– Czasem wnioski się stawia przyjmując wysoki poziom ryzyka, że się to jednak nie uda, ale jest to po prostu moralne zobowiązanie. Ta wypowiedź (Grodzkiego - red.) była rzeczywiście tak haniebna, że trzeba było coś takiego zrobić – stwierdził w odpowiedzi polityk.

Kaczyński stwierdził także, że marszałek Senatu stał się obciążeniem dla Platformy Obywatelskiej. – Co bardziej rozgarnięci politycy tej partii pewnie tak sądzą, tylko że wykorzystanie tej okazji, żeby tego obciążenia się pozbyć, jest z ich punktu widzenia w najwyższym stopniu nieporęczne. Ale może się mylę. Jeżeli się mylę, to będę się bardzo cieszył – dodał prezes PiS.

Zarzuty pod adresem marszałka Senatu

Senatorowie PiS argumentują również, że Tomasz Grodzki od początku kadencji Senatu nie wywiązuje się ze swojej roli.

Ich zdaniem doprowadził do upolitycznienia Kancelarii Senatu, poprzez zatrudnianie w niej były posłów.

Kolejnym zarzutem pod adresem Grodzkiego jest to, że nie chce dopuścić do głosowania nad uchyleniem mu immunitetu. Taki wniosek prokuratura, w związku z oskarżeniami o przyjmowanie łapówek przez Grodzkiego jako lekarza, przygotowała już wiele miesięcy temu.

Czytaj też:
"Grodzki generuje same problemy". Polityk opozycji: Marszałek jest na rękę PiS-owi
Czytaj też:
Kosiniak-Kamysz o OZE, nawozach i sprawie Grodzkiego

Źródło: Polskie Radio Program 1 / 300polityka.pl/Twitter
Czytaj także