"Grodzki generuje same problemy". Polityk opozycji: Marszałek jest na rękę PiS-owi

"Grodzki generuje same problemy". Polityk opozycji: Marszałek jest na rękę PiS-owi

Dodano: 
Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki
Marszałek Senatu prof. Tomasz Grodzki Źródło: PAP / Mateusz Marek
Nie milkną echa wniosku PiS o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka Senatu.

Senatorowie PiS złożyli wniosek o odwołanie Tomasza Grodzkiego z funkcji marszałka Senatu. Proponują, aby jego miejsce zajął obecny wicemarszałek Marek Pęk. Jednocześnie zaapelowali, aby izba zajęła się wnioskiem na najbliższym posiedzeniu, które zaplanowano na 13-14 kwietnia.

Głównym powodem wniosku o odwołanie Grodzkiego jest ubiegłotygodniowa wypowiedź, w której polityk zwrócił się do parlamentarzystów i obywateli Ukrainy. Marszałek oskarżył polski rząd o to, że wspiera finansowo reżim Władimira Putina. Jednak senatorowie PiS argumentują, że Tomasz Grodzki od początku kadencji Senatu nie wywiązuje się ze swojej roli. Ich zdaniem doprowadził do upolitycznienia Kancelarii Senatu, poprzez zatrudnianie w niej były posłów. Kolejnym zarzutem pod adresem Grodzkiego jest to, że nie chce dopuścić do głosowania nad uchyleniem mu immunitetu. Taki wniosek prokuratura, w związku z oskarżeniami o przyjmowanie łapówek przez Grodzkiego jako lekarza, przygotowała już wiele miesięcy temu.

Tomasz Grodzki szkodzi opozycji

– Wiadomo, że intencje mogły być dobre. Opozycja jest od tego, żeby punktować rządzących. Chodzi natomiast o formę wypowiedzi, która w czasie wojny na Ukrainie była skandaliczna. Sęk w tym, że Tomasz Grodzki z nikim się nie konsultuje i chyba nikt nie ma na niego wpływu – tak o słowach skierowanych do Ukraińców mówi w rozmowie z Interią jeden z ważnych polityków. PO.

"Podobne opinie można również usłyszeć bezpośrednio w Senacie. Jednak wniosek PiS o odwołanie marszałka ze wskazaniem na Marka Pęka z PiS jako jego następcę, nie ma najmniejszych szans" – wskazuje portal.

– Tomasz Grodzki jest na rękę PiS-owi, bo dzięki niemu spadają notowania PO. Tu nie chodzi o to, żeby zmienić marszałka tylko o debatę i grillowanie. Naszym nieszczęściem jest to, że Grodzki jest nieprzewidywalny i generuje same problemy – tłumaczy jeden z polityków opozycji. – Gdyby próbowali go odwołać i wskazać kogoś z opozycji, marszałek mógłby polec. To trochę jak z głosowaniem za odebraniem immunitetu Grodzkiemu. Przecież to żaden przypadek, że nikt go nie przeprowadza – dodaje.

"Rządzącym nie zależy na państwie"

Senator PO Antoni Mężydło ocenia: – Dobrze, że mówimy o konstruktywnym wotum nieufności. To gwarantuje stabilizację. Na pewno byłyby problemy ze znalezieniem kogoś innego (zamiast Tomasza Grodzkiego - red.). Żeby wskazać następcę marszałka, musiałby to być ktoś z senackiej większości. Dlatego wniosek należy odczytywać jako demonstrację PiS. Pewnie wielu polityków jest oburzonych, ale gdyby formacji rządzącej zależało na państwie, nie proponowaliby Pęka, tylko szukali kogoś innego.

Czytaj też:
"Legalna Aborcja Bez Kompromisów". Lempart: Do Sejmu trafiło 200 tys. podpisów pod projektem

Źródło: Interia.pl
Czytaj także