Polski Ład został w dużej mierze rozmontowany. I chociaż najnowsze rządowe propozycje nie mają jeszcze kształtu gotowego projektu, to wiadomo już o nich wystarczająco dużo, żeby stwierdzić, że powstaje system podatkowy znacznie odchodzący od poprzednich założeń. Pierwotnie bowiem miało być gorzej bogatym, czy raczej tym, których za bogatych uznawał rząd, a odrobinę lepiej biedniejszym. Później pojawiła się niezgłębiona ulga dla klasy średniej, będąca inspiracją dla niezliczonych memów, nieco łagodząca skutki wprowadzonej przez Polski Ład 9-procentowej składki zdrowotnej, której nie można było już odliczać od podatku. Teraz ulga dla klasy średniej znika, a w zmian wchodzi generalna obniżka obciążeń, która budzi sprzeciw zwolenników redystrybucji. Na zmianie zyskają bowiem ci, którzy zarabiają więcej.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.