W ubiegłym tygodniu przedstawiciele rządu poinformowali, iż zespoły negocjacyjne osiągnęły porozumienie dotyczących tak zwanych kamieni milowych związanych z Krajowym Planem Odbudowy. KPO ma zostać przekazany do finalnej akceptacji przez Komisję Europejską. Powinno to nastąpić w ciągu najbliższych kilku lub kilkunastu dni. Członkowie obozu władzy uważają, że jest to już "tylko formalność".
Rzecznik rządu o kompromisie ws. KPO
O kwestie związane z KPO rzecznik prasowy rządu był pytały w czwartkowym wydaniu programu "Rozmowa Piaseckiego" na antenie stacji TVN24. Piotr Müller odniósł się między innymi do warunków stawianych przez Komisję Europejską. – Reforma systemu dyscyplinarnego jest, likwidacja Izby Dyscyplinarnej jest. Jeżeli chodzi o przywrócenie sędziów, to dajemy procedurę, w której się to może odbywać, a nie ma automatycznego przywracania sędziów skazanych wcześniej przez Izbę Dyscyplinarną. To jest zasadnicza różnica – mówił.
– Prawdą jest to, że to jest kompromis. Kompromis ma to do siebie, że każda ze stron musi w jakimś zakresie ustąpić – stwierdził poseł Prawa i Sprawiedliwości. I dodał, że niektóre postulaty Komisji Europejskiej w przeszłości "wykraczały poza kompetencje Unii Europejskiej".
Postulaty KE, czyli "kamienie milowe"
Wśród postulatów związanych z odblokowaniem pieniędzy z KPO znalazły się: likwidacja Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, reforma systemu dyscyplinowania sędziów, a także powrót do orzekania w Polsce sędziów, usuniętych przez Izbę Dyscyplinarną SN.
Rozwiązania określono "kamieniami milowymi".
Czytaj też:
Przełom ws. KPO. "Wypłaty ruszą około września"Czytaj też:
"To są żadne pieniądze". Kukiz o unijnych funduszach na pomoc uchodźcom