W czwartek podczas spotkania z młodymi przedsiębiorcami Putin powiedział, że "w obecnych warunkach niektórzy woleli ukrócić swoją aktywność biznesową". – W końcu tego pożałują. To nie jest groźba, bo nikomu nie grozimy. Pożałują, bo Rosja to kraj ogromnych możliwości – dodał.
W odpowiedzi na rosyjską inwazję na Ukrainę, która rozpoczęła się 24 lutego, Zachód zaczął nakładać na Rosję sankcje, a część zachodnich firm wycofała się z rosyjskiego rynku, choć niektóre, zwłaszcza francuskie, zrobiły to dopiero po naciskach ze strony opinii publicznej.
Szefowie państw i rządów UE zatwierdzili pod koniec maja szósty pakiet sankcji wobec Rosji, który obejmuje częściowe embargo na import rosyjskiej ropy oraz usunięcie Sbierbanku z systemu SWIFT.
Putin o suwerenności
Zdaniem Putina, wiele zagranicznych firm "było bardzo zdenerwowanych, że muszą opuścić Rosję". Stwierdził, że to przejaw "warunków wewnętrznych w tych krajach, które nie mogą podejmować suwerennych decyzji".
– Jesteśmy suwerennym krajem. Musimy patrzeć w przyszłość i patrzymy w przyszłość. Ale tę przyszłość mogą tworzyć tylko ludzie tacy jak wy. Kraj na was liczy – powiedział Putin, zwracając się do uczestników spotkania.
"Kolonie nie mają przyszłości"
Dalej mówił, że "nie ma pośredniej drogi między byciem suwerennym krajem a kolonią, bez względu na to, jak się nazywa ta kolonia". – Jeżeli jakiś kraj lub grupa krajów nie jest w stanie podejmować suwerennych decyzji, oznacza to, że jest już w pewnym stopniu kolonią. Historycznie kolonie nie mają przyszłości i nie mają szans na przetrwanie trudnej walki geopolitycznej – ocenił rosyjski prezydent.
Putin nie wymienił żadnych konkretnych państw, ale podkreślił, że "walka geopolityczna trwa od zawsze".
Czytaj też:
Kiedy Rosja zakończy "specjalną operację wojskową" na Ukrainie? Pieskow odpowiadaCzytaj też:
Dowódca francuskiej armii zadzwonił do Moskwy. Rosjanie wydali komunikat