Władza kobiet

Dodano: 
Zamek w Malborku
Zamek w Malborku Źródło: Pixabay
Z INNEJ PERSPEKTYWY | Średniowiecze. Epoka „ciemnoty i zabobonu”, w której wymyślono instytucję uniwersytetu.

Epoka „katolickiej ciasnoty umysłowej”, gdy w klasztorach tłumaczono i czytano pogańskich filozofów. Epoka „piekła kobiet”, gdy kobiety osadzały na tronach najpotężniejszych królestw Zachodu niepewnych swojego powołania mężczyzn, gdy strofowały równie chwiejnych papieży, gdy wybiegały w przyszłość, kreśląc ze stuprocentową trafnością scenariusze wypadków politycznych i wojskowych, gdy od ich decyzji zależała geopolityka całego Starego Kontynentu.

Joanna d’Arc, Katarzyna ze Sieny, Brygida Szwedzka, Jadwiga Andegaweńska – to o tych wpływowych kobietach mowa. Żadna z nich nie jest i nie stanie się bohaterką feministycznych „narracji”, dlatego że „piekła kobiet” uniknęły, podążając drogą świętości. Dzięki temu miały jednak wszystko, za czym tęsknią współczesne feministki – wpływ na władzę i umysły.

Cały felieton dostępny jest w 25/2022 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Autor: Grzegorz Kucharczyk
Czytaj także