Amerykańska gwiazda była gościem w brytyjskim programie telewizyjnym "Piers Morgan Uncensored". Na antenie Macy Gray skomentowała kwestię udziału transseksualistów w zawodach sportowych i naraziła się na gniew swoich fanów.
Mocne słowa Gray ws. transseksualistów
Piosenkarka w rozmowie z dziennikarzem Pierems Morgananem sprzeciwia się bowiem udziałowi transseksualnych kobiet (osób, które urodził się mężczyznami), w zawodach sportowych dla kobiet.
– Tylko dlatego, że zmienisz kilka części ciała, to nie czyni cię kobietą, przykro mi – wprost stwierdziła Gray. Jednocześnie artystka przyznała, że zdaje sobie sprawę, że ludzie "znienawidzą ją za te słowa", ale "to jest fakt".
– Jeśli chcesz żebym mówiła o tobie "ona", zrobię to, bo tego chcesz, ale to nie sprawi, że będziesz kobietą. To, że będę mówić o tobie "ona", ani operacja – dodała.
Kiedy dziennikarz zwrócił uwagę, że osoby publiczne boją się wypowiadać na temat tego "kto jest kobietą", piosenkarka zgodziła się z nim. – Wiem. Ja bym powiedziała, że to człowiek z piersiami. Może zacznijmy od tego. I z pochwą – dodała Gray.
Fala krytyki pod adresem piosenkarki
Wypowiedź artystki spotkała się z falą krytycznych komentarzy, w tym wielu fanów piosenkarki.
Brytyjska dziennikarka Imara Jones (sama identyfikująca się jako transseksualistka) nazwała Gray "kompletnym transfobem", podobnie jak prowadzącego program dziennikarza.
Inna osoba komentująca słowa artystki stwierdziła: "Przy wszystkim co się teraz dzieje na świecie, Macy Gray zdecydowała się wykorzystać tę platformę, aby obrażać ludzi, którzy już są uciskami i których się dewaluuje".
Brytyjska prezenterka telewizyjna India Willoughby określiła natomiast wypowiedź piosenkarki jako "smutną" i podkreśliła, że właśnie z powodu takich słów, osoby transpłciowe nie mogą pracować w brytyjskich mediach.
Czytaj też:
Kto co ma badać, czyli stary spór w starych koleinachCzytaj też:
"Sanktuarium" aborcji i transpłciowości. Kalifornia chce wprowadzić nowe przepisy