Do powiadomienia Polski zobowiązuje Ukrainę międzyrządowa umowa z 1994 roku, dotycząca ochrony miejsc pamięci i spoczynku ofiar wojny i represji politycznych. Strony mają obowiązek m.in. wymieniać informacje o ich liczbie i wielkości.
Wiadomość o o rozpoczęciu prac ekshumacyjnych "GPC" otrzymała z łuckiego portalu informacyjnego "Volynskie Nowiny". Ukraiński IPN nie ma sobie nic do zarzucenia w tej sprawie. Tłumaczy, że prace dopiero się zaczęły i nie wiadomo, jakie będą ich efekty.
23 czerwca 1941 roku na wieść o zbliżającej się armii niemieckiej funkcjonariusze NKWD zarządzający więzieniem w Łucku, przedwojennej stolicy województwa wołyńskiego II RP, podjęli decyzję o wymordowaniu niemal wszystkich więźniów. Wśród osadzonych byli głównie Ukraińcy i Polacy, prawie 2 tys. osób. Ofiary zbrodni zakopano w leju po bombie.
Czytaj też:
Rzeź wołyńska. Ukraina nie chce u siebie polskich badaczy