Jak informuje Radio Maryja, polscy naukowcy i wolontariusze planowali wznowić prace poszukiwawcze ofiar ludobójstwa na Wołyniu na terenie miejscowości Ostrówki, Tynne oraz w dzielnicy Lwowa, ale Ukraińcy cofnęli im wydaną wcześniej zgodę na rozpoczęcie prac.
Strona ukraińska przekonuje, że nie jest w stanie zapewnić polskim ekspertom bezpieczeństwa. Leon Popek, historyk z IPN, powiedział, że w całej sprawie niezwykle ważny jest czas, ponieważ ostatni świadkowie zbrodni odchodzą, a dotarcie do zbiorowych mogił będzie coraz trudniejsze.
Ukraina gloryfikuje dzisiaj tych, którzy odpowiadają za masowe mordy na Polakach. Niedawno jednej z ulic w Kijowie nadano imię dowódcy UPA, Romana Szuchewycza. W latach 40. ubiegłego wieku ukraińscy nacjonaliści na terenie Wołynia i Galicji Wschodniej zgładzili ponad 100 tys. Polaków.
Czytaj też:
Wołyń 43' - pobierz wyjątkowy dodatek "Do Rzeczy"
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl