Ziemkiewicz przypomniał, że Nowoczesna podobnie jak Ruch Palikota zaczynała jako formacja liberalna, która jest zajęta ekonomią i walką z biurokracją, a dopiero potem stała się wściekle lewicowa i antyklerykalna. – Kiedy Palikot swoją partię z liberalnej przesuwał w kierunku lewackiej, to działo się to w czasie, gdy spodziewano się, że jest to sposób na sukces. Uważano, że młode pokolenie masowo głosując w 2007 roku za odsunięciem PiS od władzy, dało świadectwo zmianie, w której konserwatyści, patrioci wymierają, a przychodzi pokolenie młodych Europejczyków, którzy nie identyfikują się z wartościami. Powtarzanie tego ruchu teraz, gdy wiemy, że 75 proc. najmłodszych wyborców głosuje na PiS lub Kukiz'15, kiedy zdecydowana większość i to coraz bardziej znacząca deklaruje się jako prawicowi, to polityczne samobójstwo – ocenił.
Działacze Nowoczesnej mówią to, z czym są zapraszani do mediów. Nie mają absolutnie żadnej strategii, pomysłu. Najlepszym tego przykładem jest informacja, że Nowoczesna będzie bojkotować obchody 100-lecia odzyskania niepodległości. Pamiętając losy Palikota i jego mentora Urbana, można Petru powiedzieć słowami poety „idź dokąd poszli tamci”.