Z PÓŁDYSTANSU || O jego śmierci dowiedziałem się z samochodowego radia powracając z wakacyjnego wypoczynku w Darłowie, de facto w Darłówku. Liczyłem wtedy lat niespełna 9 i owa tragiczna wiadomość nie wywarła na mnie wielkiego wrażenia. Inaczej niż na pozostałych pasażerach pojazdu. Starszych ode mnie o pokolenie.
16 sierpnia 1977 roku uznali nawet na koniec pewnej epoki. W muzyce, a nawet – szerzej – w rozrywce, czy kulturze masowej. Umarł przecież artysta, który zapoczątkował gruntowne w niej zmiany. Wcześniej tak ekspresyjnych występów estradowych nie oglądano. Piosenkarzy obowiązywał też klasyczny strój koncertowy. O fryzurze nie wspominając. Zmarły przełamał również te konwencje, lecz przede wszystkim rozpowszechnił styl nazwany rock & rollem.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.