PROSTO ZYGZAKIEM | Naprawdę nie wiem, jak to się stało, że perspektywy polskiej gospodarki są dziś oceniane jako najgorsze wśród wszystkich państw monitorowanych na całym świecie przez S&P Global.
W tym sensie, że to właśnie polscy przedsiębiorcy okazują się dziś największymi pesymistami na całej (w części monitorowanej przez S&P Global) kuli ziemskiej? Co sprawiło, że polski współczynnik PMI (Purchasing Managers’ Index – indeks zakupowy menedżerów) spadł u nas w sierpniu do historycznie najniższego poziomu zaledwie 40,9 pkt?
Jak mogło do tego dojść? Jak to było możliwe, skoro to przecież właśnie rząd Polski (a nie żaden inny) prowadzi najodpowiedzialniejszą z najodpowiedzialniejszych politykę – zarówno wewnętrzną, w tym gospodarczą, jak i zewnętrzną.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.