Jak donosi dzisiejsza "Rzeczpospolita", przed następnymi wyborami parlamentarnymi w Polsce może powstać nowe ugrupowanie polityczne, którego liderem miałby być obecny szef Rady Europejskiej Donald Tusk. Dziennikarze "Rzeczpospolitej" zwracają uwagę na fakt, że w trakcie wizyty Donalda Trumpa w Polsce, Donald Tusk parokrotnie skrytykował polityków opozycji, w tym przedstawicieli ugrupowania, z którego się wywodzi. Między Donaldem Tuskiem a Grzegorzem Schetyną, według informatora gazety, nie ma żadnego pola do porozumienia.
Czytaj też:
Tusk zostawi PO i stworzy nową partię? Ziemkiewicz: Pamiętam podobne doniesienia o o. Rydzyku
Do doniesień dotyczących Donalda Tuska odniósł się w dzisiejszym "Tak Jest" Wojciech Wybranowski. – Donald Tusk zdaje sobie sprawę z tego, że Platforma Obywatelska jest dla niego obciążeniem – stwierdził dziennikarz "Do Rzeczy". Jak dodał, jest o wiele za wcześnie, aby mówić o tym, czy ewentualna inicjatywa Tuska miałaby realną szansę powodzenia. – Zastanawiam się, czy za 2 lata jego pozycja będzie na tyle silna, żeby stworzyć formację, która będzie w stanie zaistnieć na scenie politycznej – przyznał gość TVN 24.
W ocenie Wojciecha Wybranowskiego ciągłe spoglądanie polityków PO w stronę Donalda Tuska, świadczy bardziej o słabości Platformy, która nie potrafiła wyłonić lidera, który by go zastąpił niż o sile samego Tuska.