Podczas wywiadu Andrzeja Dudy dla "Gazety Polskiej", prezydent mówił, że Polska rozmawiała z USA o możliwości objęcia naszego kraju parasolem nuklearnym NATO.
– Problemem przede wszystkim jest to, że nie mamy broni nuklearnej. Nic nie wskazuje na to, żebyśmy w najbliższym czasie jako Polska mieli posiadać ją w naszej gestii. Zawsze jest potencjalna możliwość udziału w programie Nuclear Sharing – powiedział prezydent Duda w wywiadzie dla "Gazety Polskiej". – Rozmawialiśmy z amerykańskimi przywódcami o tym, czy Stany Zjednoczone rozważają taką możliwość. Temat jest otwarty – dodał.
USA dementują słowa Dudy
Fragment o ewentualnym przystąpieniu Polski do programu Nuclear Sharing zdementował Biały Dom. Na konferencji prasowej rzecznik Departamentu Stanu Vedant Patel poinformował, że Stany Zjednoczone nie prowadzą obecnie negocjacji z Polską w sprawie możliwego rozmieszczenia broni atomowej w ramach programu Nuclear Sharing.
Zaznaczył przy tym, że USA nie planują rozmieszczenia broni jądrowej na terytorium żadnego kraju, który dołączył do NATO po 1997 roku. Dodał przy tym, że zarówno Stany, jak i pozostali sojusznicy z NATO "stale oceniają zmieniającą się sytuację bezpieczeństwa".
Nuclear Sharing
Program umożliwia krajom członkowskim Sojuszu Północnoatlantyckiego, które nie dysponują własną bronią atomową, uczestnictwo w planowaniu jej użycia przez dowództwo organizacji. Od 2009 r. w programie biorą udział takie kraj jak Belgia, Niemcy, Włochy, Holandia i Turcja.
W 2020 r. ówczesna ambasador USA w Polsce Georgette Mosbacher stwierdziła, że w przypadku gdyby Niemcy chciały wycofać się z Nuclear Sharing, wówczas Polska mogłaby przejąć od nich amerykańską broń jądrową.
Czytaj też:
Lisicki: Interesuje mnie perspektywa polska. Eskalacja wojny zwiększa, a nie zmniejsza zagrożenieCzytaj też:
Gordon: Konsekwencją użycia broni jądrowej może być pełne wsparcie militarne UkrainyCzytaj też:
Pieskow: USA i Wielka Brytania rządzą Kijowem. Zełenski wzywa do wojny światowej