Rzecznik PiS domaga się przeprosin od Schetyny

Rzecznik PiS domaga się przeprosin od Schetyny

Dodano: 
Grzegorz Schetyna, Koalicja Obywatelska
Grzegorz Schetyna, Koalicja Obywatelska Źródło: PAP / Wojciech Olkuśnik
Dzisiejszy wywiad Grzegorza Schetyny ws. wieku emerytalnego spowodował spore poruszenie. Rzecznik PiS Rafał Bochenek domaga się przeprosin.

Grzegorz Schetyna był w środę rano gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. – PiS ostatnio przypomniał waszą decyzję o wydłużeniu wieku emerytalnego, czy to jest balast? – zapytał dziennikarz. Wówczas były przewodniczący Platformy Obywatelskiej odparł, że "wiek emerytalny nie został podwyższony".

– Ten wiek nie został podwyższony, a rozmowa o nim wróci, tylko wraca w kampanii wyborczej w sposób agresywny i zmanipulowany przez PiS – stwierdził polityk PO.

Wypowiedź byłego lidera PO wywołała falę komentarzy. Polityk był szeroko krytykowany, a wielu komentatorów wprost zarzucała mu kłamstwo.

Bochenek chce przeprosin

Podczas konferencji prasowej głos ws. głośnego wywiadu zabrał rzecznik PiS Rafał Bochenek. Jak ocenił polityk Grzegorz Schetyna "wprost skłamał" ws. wieku emerytalnego.

– Przypomnę Schetynie, kto jak głosował, w maju 2012 roku. Praktycznie cała PO, jak jeden mąż, poparła podniesienie wieku emerytalnego do 67 lat dla kobiet i mężczyzn. W przypadku pań pracujących na roli była to podwyżka o 12 lat – mówił.

Bochenek przypomniał, że za podniesienim wieku głosowali wszyscy najważniejszy posłowie Platformy Obywatelskiej: Donald Tusk, Ewa Kopacz czy Bartosz Arłukowicz. Jak dodał, za tymi rozwiązaniami głosował nawet sam Schetyna.

Rzecznik PiS stwierdził, że Grzegorz Schetyna powinien przeprosić Polaków. - Oni wiedzą, kto podejmował decyzje ws. wieku emerytalnego. To ewidentne, wierutne kłamstwo - mówił. Jak dodał, reformę przeprowadzano w kontrze do społeczeństwa, któreg protestowało.

Tusk zmienia zdanie ws. wieku emerytalnego

Na początku minęło 10 lat odkąd rząd PO-PSL podwyższył Polakom wiek emerytalny. Była to jedna z najbardziej kontrowersyjnych decyzji Donalda Tuska jako premiera. Politycy PiS od początku krytykowali te działania i do dzisiaj atakują Tuska zarzucając mu, że po dojściu do władzy podwyższy ponownie wiek. Co ciekawe, sam lider PO zmienił przez lata zdanie w tej sprawie i obecnie twierdzi, że podwyższenie wieku było błędem.

Czytaj też:
Donald Tusk dostał pytanie o słowa Grabowskiego. Oto reakcja lidera PO
Czytaj też:
Müller: Kidawa-Błońska w przypływie szczerości przyznała, że to dobra decyzja

Źródło: Interia.pl
Czytaj także