Grzegorz Schetyna był w środę rano gościem Bogdana Rymanowskiego w Radiu Zet. – PiS ostatnio przypomniał waszą decyzję o wydłużeniu wieku emerytalnego, czy to jest balast? – zapytał dziennikarz. Wówczas były przewodniczący Platformy Obywatelskiej odparł, że "wiek emerytalny nie został podwyższony".
– Ten wiek nie został podwyższony, a rozmowa o nim wróci, tylko wraca w kampanii wyborczej w sposób agresywny i zmanipulowany przez PiS – stwierdził polityk PO.
"Trudno skomentować taką bezczelność. Czy politycy Platformy naprawdę sądzą, że Polacy zapomnieli o ich decyzjach i sposobie rządzenia" – pyta była premier, obecnie europoseł PiS Beata Szydło.
Kidawa-Błońska w przypływie szczerości przyznała, że to dobra decyzja
Na początku minęło 10 lat odkąd rząd PO-PSL podwyższył Polakom wiek emerytalny. Była to jedna z najbardziej kontrowersyjnych decyzji Donalda Tuska jako premiera. Politycy PiS od początku krytykowali te działania i do dzisiaj atakują Tuska zarzucając mu, że po dojściu do władzy podwyższy ponownie wiek. Co ciekawe, sam lider PO zmienił przez lata zdanie w tej sprawie i obecnie twierdzi, że podwyższenie wieku było błędem.
Innego zdania jest jednak Małgorzata Kidawa-Błońska, była kandydat PO w wyborach prezydenckich. Zapytana w radiowej Trójce o sprawę odparła, że decyzja o podniesieniu wieku emerytalnego była dobra.
– My raz podnieśliśmy ustawowo wiek emerytalny. Nie daliśmy takiej szansy wyboru i zapłaciliśmy za to jako formacja bardzo wysoką cenę. Jestem przekonana, że to była dobra decyzja, bo ludzie powinni dłużej pracować. Zresztą ludzie chcą dłużej pracować, bo chcą żyć lepiej i zdają sobie sprawę, że czym dłużej mogą pracować, tym jakość ich życia jest lepsza. Ale to powinna być decyzja indywidualna, by dać możliwość dłuższej pracy – oceniła polityk PO.
Czytaj też:
"Polaków niech do tego nie zmuszają". Morawiecki publikuje spot i uderza w TuskaCzytaj też:
"Muszę to powiedzieć". Grabowski szokuje: Polacy nie mają pojęcia, o czym mówią