Niepraktyczna pani domu || Mamo, po co ty jesteś na tym Facebooku? – pytają mnie synowie, przynajmniej dwaj z trzech na fejsie nieobecnych.
Jak wiele osób nieznających wynalazku Marka Zuckerberga myślą, że tam znajdują się wyłącznie selfiki z plaży z drinkiem z parasolką, zdjęcia ładnych idiotek i milutkich kotków. I oczywiście, że fejs to wylęgarnia głupoty. Nawet jeśli się starannie przefiltruje swoje grono znajomych, to zawsze jakieś się znajdą. Ale można tam znaleźć również grono całkiem poważnych ludzi epatujących publiczność zdjęciami swoich ukochanych zwierzątek. Jest to trochę nudne, trochę zakrawające na obsesję, ale w sumie nieszkodliwe, a nawet sympatyczne.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.