Bilety na Life Balance Congress 2023 rozpoczynają się od 404 zł. To jednak pakiet najtańszy, umożliwiający jedynie udział on-line i to tylko kupiony z wyprzedzeniem. W dniu rozpoczęcia imprezy zdalna możliwość wysłuchania prelekcji będzie wynosić już 800 zł. To jednak nic. Pakiet najdroższy – „Ogień” – kosztuje 3919 zł. Prawdziwa okazja – w dniu wydarzenia za „full service”, czyli m.in. zasadzenie drzewa w imieniu uczestnika, sesję zdjęciową z prelegentami, zjedzenie z nimi lunchu, a także dostęp do strefy wellness, trzeba będzie zapłacić aż 6 tys. zł. Jest kilka pakietów pośrednich, których ceny wahają się od 450 zł do 2 tys. zł. Na stronie internetowej imprezy specjalny licznik odmierza czas, w którym jest szansa na skorzystanie z korzystniejszej finansowo oferty. Trzeba się więc spieszyć.
Choć Life Balance Congress nie odbędzie się w lipcu po raz pierwszy, to o absurdalnych tezach, które są aplikowane uczestnikom, głośno zrobiło się dopiero niedawno – wszystko za sprawą fragmentów nagrań kilkunastosekundowych wypowiedzi z edycji ubiegłorocznej, które stały się internetowymi viralami. Czym właściwie jest to wydarzenie?
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.