Zdaniem duńskich naukowców substancje pochodzą z bomb z gazem musztardowym, które z rozkazu Rosjan, zostały zatopione u wybrzeży Bornholmu. Hans Sanderson z Instytutu Badań nad Środowiskiem Uniwersytetu w Aarhus ostrzega, że gaz musztardowy powoduje u ludzi raka i mutację kodu genetycznego. Jego zdaniem niezbędne jest przeprowadzenie dodatkowych szczegółowych badań.
Prace badawcze w tym rejonie prowadzone były przez duńską firmę Ramboll na zlecenie rosyjskiego Gazpromu. Z opracowanego wówczas raportu dotyczący wpływu na środowisko budowy Nord Stream 2 wynikało, że inwestycja jest bezpieczna mimo, że w rejonie prowadzonej budowy gazociągu znajduje się ok. siedem i pół tys. ton podobnych ładunków.
Czytaj też:
Za Nord Stream stoi KGB i Stasi? Sensacyjne ustalenia duńskiego dziennikarza