Według raportu ze śledztwa dziennikarskiego portalu Euroactiv, Bułgaria sprzedała Ukrainie broń i amunicję za ponad miliard euro.
Bułgaria potajemnie sprzedawała broń?
Proces ten miał miejsce na przestrzeni dwóch ostatnich dwóch lat. Z dokumentu wynika, że wszystko odbyło się było zawierania bezpośrednich umów. Do realizacji transakcji strony użyły pośredników.
Mimo zapewnień ówczesnej wicepremier Bułgarii i liderki Bułgarskiej Partii Socjalistycznej (BSP) Kornelii Ninowej, że Sofia nie wysłała na Ukrainę ani jednej kuli, okazało się, że zakaz eksportu broni dla Kijowa wprowadzony przez parlament pod presją lewicy w maju 2022 roku był jedynie zasłoną dymną.
Według ustaleń portalu Euroactiv, Bułgaria, będąca ważnym producentem amunicji, eksportowała ją już przed 24 lutego 2022 roku.
Europa wspólnie kupi amunicję dla Ukrainy
Brak odpowiedniej ilości broni i amunicji pozostaje największa bolączką ukraińskich sił zbrojnych. Wojska Ukrainy mogą walczyć z Rosją dzięki dostawom z Europy i przede wszystkim ze Stanów Zjednoczonych.
Europa w najbliższych tygodniach ma kupić dla Ukrainy amunicję wartą 1 mld euro. Przeciwne wspólnym zakupom są dwa państwa.
Według unijnych urzędników 27 krajów europejskich – z wyjątkiem Danii i Norwegii (nie jest członkiem UE - red.) – zgodziło się na wspólne zakupy i inwestycje w rozbudowę produkcji amunicji.
– Myślę, że zostanie to zrobione szybko, bardzo szybko – powiedział "Financial Times" jeden z europejskich urzędników. Dodał, że chodzi o "dni i tygodnie, a nie miesiące".
Unia zaproponowała przeznaczenie 1 mld euro z Europejskiego Funduszu na rzecz Pokoju na zrekompensowanie państwom kosztów zakupu amunicji, przede wszystkim tak niezbędnych dla ukraińskiej artylerii pocisków do haubic o kalibrze 155 mm.
"Financial Times" przeanalizował tę propozycję. Według źródeł gazety, jeśli zostanie przyjęta, Europejska Agencja Obrony (EDA) niezwłocznie przygotuje procedurę bezpośrednich negocjacji z producentami broni. W UE 12 firm zajmuje się produkcją pocisków 155 mm, są one również produkowane w Norwegii.
– Dobrze, że proces jest w toku. Jestem pewien, że będą efekty – ocenił w rozmowie z "FT" unijny dyplomata. W przyszłym tygodniu ministrowie obrony UE mają przygotować szczegółowy plan, po czym unijni przywódcy omówią go na szczycie 23-24 marca.
Czytaj też:
Syrski: Walki o Bachmut osiągnęły najwyższy poziom intensywnościCzytaj też:
"Putinowi został jeden koń trojański w Europie". O które państwo chodzi?