Na początku ubiegłego tygodnia politycy Unii Europejskiej wydali wspólne oświadczenie wzywające prezydenta USA Joe Bidena i przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulę von der Leyen do zwołania szczytu, podczas którego zebrani mieliby szukać sposobów kontrolowania rozwoju zaawansowanej sztucznej inteligencji. Powodem podjęcia tych działań jest fakt, że systemy takie jak ChatGPT są stale udoskonalane i rozwijają się relatywnie szybko.
Europosłowie zainspirowani Muskiem?
12 posłów Parlamentu Europejskiego porównało swoje przesłanie z listem otwartym prezesa Twittera Elona Muska i innych osób z branży technologicznej. W owej depeszy właściciele i pracownicy firm wykorzystujących nowe technologie wezwali ludzi pracujących nad sztuczną inteligencją do sześciomiesięcznej przerwy w rozwijaniu jej. Autorzy listu przekonywali, że maszyny mogą "przewyższyć liczebnie, przechytrzyć i zastąpić" ludzi, jeśli pozostawi się je bez kontroli.
Europosłowie powiedzieli, że nie zgadzają się z "co bardziej kasandrycznymi stwierdzeniami" z listu, ale zgodzili się z jego głównym przesłaniem. Zdaniem parlamentarzystów UE szybka ewolucja sztucznej inteligencji wywołała potrzebę "znaczących działań politycznych". W swoim oświadczeniu europejscy politycy wezwali demokratyczne i "niedemokratyczne" kraje do zachowania powściągliwości w pogoni za bardzo potężną sztuczną inteligencją.
Unijny projekt ustawy o SI
Unijni politycy pracują nad projektem ustawy o sztucznej inteligencji. Ten akt prawny ma ograniczyć szkody, które mogłaby wyrządzić SI. Kluczowe głosowanie komisji nad ustawą zaplanowano na środę, ale zostało ono przełożone w zeszłym tygodniu.
Nowe unijne prawo prawdopodobnie wejdzie w życie w przyszłym roku. Jak donoszą reporterzy Yahoo News, współautor projektu ustawy o sztucznej inteligencji Dragos Tudorache stwierdził, że przepisy "przynoszą nowe uprawnienia organom regulacyjnym do zajmowania się aplikacjami SI". Ustawodawcy będą mieli również większe możliwości w zakresie nakładania grzywien i mierzenia ryzyka, które niesie sztuczna inteligencja.
Kontrowersje wywołał chociażby wygenerowany przez sztuczną inteligencję wywiad z byłym kierowcą rajdowym Michaelem Schumacherem. Wydawca niemieckiego tabloidu zdecydował się opublikować tę "rozmowę".
– To dzwonek alarmowy w Europie – powiedział Tudorache. – Musimy bardzo wyraźnie rozeznać się w tym, co się dzieje i jak sformułować zasady – stwierdził polityk.
Czytaj też:
Manuskrypt Wojnicza. Czy sztuczna inteligencja rozszyfruje najbardziej tajemniczą księgę świata?Czytaj też:
"To grozi utratą kontroli". Abp Gądecki powołuje się na Elona Muska