58 zginęło a ponad 500 zostało rannych w wyniku masakry w Las Vegas, o której pisaliśmy już na naszym portalu.
Czytaj też:
Strzelanina w hotelu w Las Vegas. Nie żyje co najmniej 50 osóbCzytaj też:
Rośnie liczba ofiar ataku w USA. ISIS przyznało się do ataku w Las Vegas
Amerykańskie służby nadal twierdzą, że nie znają motywów sprawcy, a bojownicy tzw. Państwa Islamskiego wciąż upierają się, że Paddock był ich człowiekiem. W nowym numerze tygodnika Al Naba, który jest formą przekazu ISIS czytamy, że atak był odwetem za działania Stanów Zjednoczonych na Bliskim Wschodzie. Terroryści ostrzegają także, że w USA jest wielu samotnych wilków i nie jest to ostatni tego typu zamach.
Sprawa wciąż budzi jednak wiele wątpliwości. Amerykańskie służby oficjalnie mówią o tym, że morderca nie miał związku z muzułmańskimi radykałami. Szeryf stanu Nevada Clark Joseph Lombardo wyjawił jednak w jednym z wywiadów, że Paddock „miał jakąś pomoc zewnętrzną”.
Czytaj też:
Morderca z Las Vegas był milionerem. Nowe fakty w sprawie tragedii w USA