Skandaliczne zachowanie Tyszkiewicza wobec dziennikarza. "Jest pan zwykłym szpiclem"

Skandaliczne zachowanie Tyszkiewicza wobec dziennikarza. "Jest pan zwykłym szpiclem"

Dodano: 
Agresywne zachowanie senatora Wadima Tyszkiewicza wobec dziennikarza
Agresywne zachowanie senatora Wadima Tyszkiewicza wobec dziennikarza Źródło: X
Ulicami Zielonej Góry przeszedł w sobotę Marsz Równości. Kamery TVP zarejestrowały skandaliczne zachowanie senatora Wadima Tyszkiewicza.

Relacjonujący wydarzenie dziennikarz TVP i Radia Zachód Bartosz Schaefer został zaatakowany przez senatora Wadima Tyszkiewicza – czytamy na stronie tvp.info.

– Jest pan zwykłym szpiclem!. Podchodzi pan do ludzi, podsuwa pan mikrofon i podsłuchuje innych. To jest nieetyczne, niemoralne i niech pan to schowa (chodzi o mikrofon – przyp. red.). Prowokuje pan ludzi innych, rozumie pan? – krzyczał senatora niezależny Wadim Tyszkiewicz do dziennikarza. Nagranie pokazujące zdarzenie trafiło do sieci.

twitter

"Podczas tworzenia materiału telewizyjnego i radiowego przechodziłem obok pana senatora z wyłączonym już mikrofonem. To jednak było dla niego trudne przeżycie. Postanowił więc wyładować na mnie swoją frustrację. Czy takie zachowanie jest godne Senatora RP?" – pyta na Twitterze dzienniakrz TVP, Bartosz Schaefer.

Dalej dziennikarz wskazuje, że podczas zielonogórskiego marszu środowiska LGBT doświadczył nieprzyjemnych komentarzy dot. jego wagi. "Pozdrawiam osoby atakujące moją otyłość podczas "marszu równości" XD - słyszałem, że macie tam jakiś ruch przeciw body shamingowi. Spokojnie walczę z tym;) Następnym razem przemyślcie jednak, czy krzycząc takie rzeczy nie robicie czegoś wbrew sobie" – wytyka Schaefer.

"Sprzedajna k***a". Marsz PO: Agresja wobec dziennikarza TVP

Niedawno, podczas marszu opozycji 4 czerwca, również doszło do ataku słownego na reportera TVP. Obecny na miejscu był m.in. dziennikarz TVP Adrian Borecki, który przygotował materiał do "Wiadomości". W materiale pokazano, jak niektórzy uczestnicy marszu odnosili się do Boreckiego.

Reportaż z marszu w Warszawie otworzyły słowa kobiety, mówiącej: "je*** PiS". – Tak wygląda język miłości wielbicieli Donalda Tuska – skomentował dziennikarz. W kolejnych ujęciach pokazywane były plakaty z ośmioma gwiazdkami, symbolizującymi wulgarne hasło, chętnie stosowane przez zwolenników opozycji.

Jak relacjonowano w materiale, dziennikarze TVP na marszu spotykali się z szykanami. – Sprzymierzeńcy opozycji atakowali także Telewizję Polską – mówił Borecki. Pokazane zostało nagranie, jak protestujący przeszkadzają w nagraniu wywiady z opozycjonistą z okresu PRL, Adamem Borowskim. Nakręcony został także moment, gdy mężczyzna idący obok Boreckiego pyta: "Się boisz, ku**o?", a także mówi w kierunku dziennikarza TVP obraźliwe słowa: "śmieć" i "sprzedajna k***a".

Czytaj też:
Marcin Tulicki wicedyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej

Źródło: X / tvp.info
Czytaj także