Szereg umów cywilnoprawnych, zwanych czasem śmieciowymi, to faktycznie umowy o pracę. Tak mówi ustawa. Od takich umów należałoby odprowadzać stosowne stawki. Ich egzekwowanie oznacza jednak ogromne koszty, a w związku z tym i problemy społeczne. Jednak abolicja też nie jest dobrym rozwiązaniem - mówi Minister skarbu i prywatyzacji Gospodarczego Gabinetu Cieni Business Centre Club, dr Grażyna Majcher-Magdziak.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.