Zwyczajowe piątkowe spotkanie Putina ze stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa odbyło się dzień wcześniej po tym, jak ukraińskie siły zbrojne rozpoczęły ataki rakietowe na mosty łączące Krym z okupowanymi regionami na południowym wschodzie kraju.
– Dużo się ostatnio wydarzyło – powiedział Putin, zwracając się do 12 najwyższych urzędników, w tym szefów wszystkich agencji bezpieczeństwa, Ministerstwa Obrony, Ministerstwa Spraw Wewnętrznych, FSB, Służby Wywiadu Zagranicznego, szefów obu izb parlamentu oraz ministra spraw zagranicznych Siergieja Ławrowa, byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa i sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa.
Według Putina głównym tematem spotkania była "sytuacja w strefie specjalnej operacji wojskowej", gdzie armia ukraińska rozpoczęła długo oczekiwaną kontrofensywę, której celem, zgodnie z oczekiwaniami, może być Półwysep Krymski.
Ukraina uszkodziła dwa mosty na Krymie
Naloty Sił Zbrojnych Ukrainy, przeprowadzone w nocy ze środy na czwartek, uszkodziły dwa mosty na granicy obwodu chersońskiego i Krymu, gdzie stacjonuje duża grupa wojsk rosyjskich. W szczególności uszkodzona została droga przez Czonhar, która jest najkrótszą trasą z Krymu do Melitopola i dalej na front południowy w obwodach zaporoskim i donieckim. Siły Zbrojne Ukrainy uderzyły również w most na Sywasz, na północno-wschodnim wybrzeżu półwyspu.
Minister obrony Siergiej Szojgu, relacjonując Putinowi sytuację na froncie, powiedział, że tempo ukraińskiej kontrofensywy zwolniło w ostatnich dniach po tym, jak "wróg poniósł znaczne straty". Według sekretarza Rady Bezpieczeństwa Nikołaja Patruszewa od 4 do 21 czerwca rosyjskie siły zbrojne zniszczyły 246 ukraińskich czołgów, w tym 13 czołgów typu zachodniego.
Putin zaapelował do uczestników spotkania, by wzięli pod uwagę, że Ukraina nie wyczerpała swojego potencjału. – Wiele rezerw strategicznych nie zostało jeszcze aktywowanych i proszę, abyście mieli to na uwadze – podkreślił, dodając jednocześnie, że "rezerwy mobilizacyjne Ukrainy nie są nieograniczone".
Rosjanie: Atak pociskami wyprodukowanymi we Francji
Rosyjscy śledczy przekazali, że siły ukraińskie wystrzeliły cztery rakiety w kierunku mostu drogowego Czonhar i że oznaczenia znalezione na szczątkach jednego z pocisków sugerują, że został on wyprodukowany we Francji.
Agencja Reutera zwraca uwagę, że most znajduje się w zasięgu nowo rozmieszczonej broni, takiej jak brytyjskie i francuskie pociski manewrujące, co pozwala Ukrainie uderzać w szlaki logistyczne, które jeszcze kilka tygodni temu Rosja uznawała za bezpieczne.
Czytaj też:
Putin o kontrofensywie: Ukraińcy zrozumieli, że nie mają szans