Serwis bihus.info przeprowadził śledztwo dot. uruchomionego latem 2022 r. procesu odbudowy ukraińskiej stolicy – Kijowa i jego okolic. Zebrane informacje rysują obraz organizacyjnego chaosu i wątpliwych kryteriów doboru kontrahentów.
Według nieoficjalnych doniesień, setki milionów hrywien na odbudowę budynków i infrastruktury zniszczonej przez Rosjan w obwodzie kijowskim trafiły do osób uwikłanych w postępowania karne, powiązanych z regionalnymi władzami Kijowa oraz Kancelarią Prezydenta, a także – co ciekawe – do firm niedawno zakupionych na handlowej platformie internetowej OLX.
Korupcja na Ukrainie
W artykule możemy przeczytać m.in. o tym, że większość umów z wykonawcami była podpisywana bez przeprowadzania przetargów, a same dokumenty nie zostały odpowiednio zarejestrowane w systemie.
"Wiele z wyselekcjonowanych do współpracy firm ma kontrowersyjną przeszłość. Przedsiębiorstwo Last Bud Capital otrzymało 40 mln hrywien od obwodowej administracji regionu kijowskiego, pomimo tego, że przeciwko spółce toczy się wiele postępowań ws. unikania płacenia podatków, podrabiania dokumentów i zawierania fikcyjnych umów. Ponad 200 mln hrywien na rekonstrukcję Buczy otrzymała – bez przetargu – jedna rodzina. Zlecenia ma wykonać jedna prowadzona przez jej członków firma, która ma minimalne doświadczenie w zadaniach zleconych jej do realizacji" – podano.
Ukraina w Unii?
Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku Unia Europejska wskazała władzom w Kijowie obszary, które wymagają wprowadzenia reform, jeśli Ukraina chce wejść do Wspólnoty. Zgodnie z tymi wytycznymi, kraj musi kontynuować zmiany w sferze wymiaru sprawiedliwości, praworządności, praw podstawowych, a także walki z korupcją.
Prezydent Wołodymyr Zełenski przekonuje, że ważne jest, aby utrzymać rozpęd we wprowadzaniu zmian, szczególnie w kontekście oporu części członków Unii wobec przyjmowania nowego i tak dużego państwa do Wspólnoty.
Czytaj też:
"Akty desperacji". Pieskow o atakach na MoskwęCzytaj też:
Szczyt pokojowy w Arabii Saudyjskiej. Jest reakcja Kremla