Rosjanie odparci. "Obwód kijowski wolny od sił rosyjskich"

Rosjanie odparci. "Obwód kijowski wolny od sił rosyjskich"

Dodano: 
Barykada przeciwczołgowa w centrum Kijowa
Barykada przeciwczołgowa w centrum KijowaŹródło:UNIAN / fot. Sinitsa Aleksandr
Wiceminister obrony Ukrainy przekazał informację o wyzwoleniu obwodu kijowskiego od Rosjan.

"Irpień, Bucza, Hostomel i cały obwód kijowski – wyzwolone od wroga" – poinformowała Hanna Malar. Również dziennikarka "Kyiv Independent" Anastasiia Lapatina.

twitter

Doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz już wcześniej informował, że w obwodzie kijowskim ukraińskie wojsko odbiło z rąk rosyjskich ponad 30 miejscowości. – Nie miejmy złudzeń – dojdzie jeszcze do trudnych walk za południe, za Mariupol, za wschód Ukrainy – dodawał.

Poprawia się sytuacja Ukraińców na froncie

Uderzenie Rosji na Ukrainę 24 lutego nastąpiło z trzech stron. Wojska, które zaatakowały z terytorium Białorusi skierowały się na Kijów. Nie udało się im założyć pierścienia okrążenia ani zdobyć drugiego kluczowego miasta w regionie – Czernihowa. Wiele wskazuje na to, że w ostatnich dniach Rosjanie całkowicie zrezygnowali już z próby zajęcia tych miast. Rozpoczął się bowiem przerzut części wojsk na wschód, a części w stronę Białorusi. Analitycy wskazują, że Kreml wysłał na Ukrainę zbyt małe siły uderzeniowe, aby zrealizować zapowiadane początkowo cele m.in. "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" sąsiedniego państwa.

Na północnym wschodzie atak skoncentrował się na Charkowie, Sumy oraz wejściu głębiej w kierunku Kijowa i zagrożeniu miastu od wschodu. Ciężkie walki toczą się również w rejonie separatystycznych republik donieckiej i Ługańskiej. W ostatnich dniach Rosjanie przeformułowali swoje cele wojskowe twierdząc teraz, że chodzi o "wyzwolenie" okupowanych terytoriów właśnie na wschodzie Ukrainy.

Czołgi dla Ukrainy?

"New York Times", powołując się na przedstawiciela amerykańskiej administracji, poinformował, że Stany Zjednoczone będą pośredniczyć w przekazaniu przez sojuszników z NATO czołgów z epoki sowieckiej broniącej się przed Rosją Ukrainie.

Cytowany przez „NYT” informator twierdzi, że przekazanie czołgów ma być odpowiedzią USA na prośbę ukraińskiego prezydenta Wołodymyra Zełenskiego o pomoc. Urzędnik odmówił podania informacji dotyczącej liczby maszyn i krajów, z których miałyby pochodzić, jednak zapewniał, że realizacja nastąpi w krótkim czasie. Nie wyjaśnił natomiast na czym konkretnie polegać będzie amerykańskie pośrednictwo.

Używane przez ukraińskie siły czołgi pochodzące z epoki Związku Sowieckiego, głównie T-72, są w wyposażeniu wielu państw byłego Układu Warszawskiego, w tym Polski.

Putin zaatakował sąsiedni kraj

24 lutego prezydent Rosji Władimir Putin wysłał wojska na Ukrainę w odpowiedzi na prośbę przywódców samozwańczych republik Donieckiej i Ługańskiej, które wcześniej Moskwa uznała za niepodległe i podpisała z nimi umowy o współpracy i wzajemnej pomocy.

Atak na Ukrainę poprzedziło telewizyjne wystąpienie Putina, w którym poinformował, że podjął decyzję o przeprowadzeniu "specjalnej operacji wojskowej" w celu ochrony osób "cierpiących nadużycia i ludobójstwo przez reżim kijowski".

Moskwa domaga się od Kijowa m.in. uznania Krymu za rosyjski oraz "demilitaryzacji i denazyfikacji" Ukrainy.

Czytaj też:
Odbić Kaliningrad? W rosyjskiej telewizji o słowach gen. Skrzypczaka
Czytaj też:
Kułeba: Zadeklarowali ograniczenie działań akurat wtedy, kiedy zaczęliśmy ich wypychać spod Kijowa

Źródło: Twitter / Onet
Czytaj także