Młoda pisarka Natalia Rolleczek, była członkini AK, która konspirowała razem z Karolem Wojtyłą, napisała wstrząsającą, autobiograficzną książkę „Drewniany różaniec” o swoich przeżyciach w przedwojennym sierocińcu w Zakopanem, prowadzonym przez siostry Felicjanki. Okrutne, bezduszne sadystki i hipokrytki pod maską pobożności znęcały się nad swoimi wychowankami – poniżały je, upokarzały, a przede wszystkim biły za byle co drewnianymi różańcami, które, jak pisała Rolleczek, „gruchotały głośno po nagich plecach”. Sierociniec był piekłem – rygor, dryl, zimne, 40-osobowe sypialnie, sienniki wypchane słomą, wszy, brud, brak mydła, ciepłej wody. Ciągły głód, kradzieże chleba, praca ponad siły – 13-letnia Natalia myła codziennie podłogi, nie tylko w kościele, lecz także w zakładowej kaplicy.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.