Skazany to Ahmad H., jeden z byłych przywódców grupy Szabiha, bojówki partii Baas Asada, aktywnej zwłaszcza na początku trwającej od 2011 roku wojny domowej w Syrii.
Grupa ta, według doniesień mediów, dokonywała zbrodni na ludności cywilnej w Syrii. W wyroku sądu krajowego w Hamburgu mowa jest właśnie o grabieżach i zbrodniach w latach 2012-2015, gdy zadaniem bojówki było tłumienie – we współpracy ze służbami Asada – aktywności opozycji.
Jak głosi wyrok sądu, Ahmad H. m.in. organizował zbiórki cywilów w Damaszku, gdzie zmuszano ich do pracy, także pod ostrzałem. Sąd w Hamburgu orzekł, że była to forma niewolnictwa, a ustalenia śledczych potwierdziło kilka ofiar tego procederu. W procesie przesłuchano 25 świadków.
Przestępca wjechał do Niemiec jako "uchodźca"
Skazany Ahmad H. wjechał do Niemiec w lutym 2016 roku i wystąpił o azyl. W ośrodku dla azylantów rozpoznał go syryjski współlokator, który złożył doniesienie. Służby zatrzymały go latem 2023 roku.
Wyrok nie jest prawomocny, przysługuje od niego odwołanie. Skazany w czasie procesu zaprzeczał zarzutom.
Przewrót w Syrii prawdopodobnie za zgodą Moskwy i Teheranu
Niedawno Baszszara al-Asada obalili sunniccy dżihadyści z opozycyjnej Hajat Tahrir asz-Szam (HTS) wraz ze wspierającymi ich mniejszymi organizacjami. W kraju wybuchły także walki między bojownikami wspieranymi przez Turcję a Kurdami.
27 listopada islamiści rozpoczęli udaną kampanię militarną przeciwko wojskom rządowym, które nie podjęły walki. Błyskawiczny pochód był możliwy z kilku powodów, m.in. brak pomocy ze strony Rosji i Iranu oraz właśnie niechęć sił Asada do obrony reżimu.
Według niepotwierdzonych do końca informacji prezydent Turcji Erdogan miał podjąć dyskretną akcję dyplomatyczną polegającą na uzyskaniu zgody Moskwy i Teheranu na obalenie syryjskiej władzy przez siły opozycyjne. Dotychczasowi sprzymierzeńcy Asada poszli z Ankarą na ten układ, co przyczyniło się do bezkrwawego obalenia Asada.
Czytaj też:
Słowacja: Niemcy zamykają centrum napraw sprzętu dla UkrainyCzytaj też:
Baszszar al-Asad zabrał głos. Pisze o kulisach ucieczki do Rosji