Rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller zapewnił, że jego kraj będzie nadal wspierał Ukrainę niezależnie od wyników wyborów w 2024 roku. Podkreślił, że długoterminowe umowy o bezpieczeństwie Ukrainy powinny przetrwać każdą administrację w Waszyngtonie oraz każdy rząd w państwie sojuszniczym.
USA zmienią politykę?
Według Voice of America, Miller odpowiedział w ten sposób na pytanie, czy pomoc dla Ukrainy zmieni się, jeśli Donald Trump zostanie wybrany na kolejnego prezydenta USA. Miller podkreślił, że kwestia udzielania pomocy zostanie uregulowana w odpowiednich umowach międzypaństwowych, które pozostaną w mocy niezależnie od tego, kto będzie kierował krajem.
– Musimy zawrzeć długoterminowe porozumienia w sprawie bezpieczeństwa, które przetrwają każdą administrację, jakikolwiek rząd, zarówno tutaj w Stanach Zjednoczonych, jak i między naszymi sojusznikami i partnerami, którzy podjęli długoterminowe zobowiązania na rzecz bezpieczeństwa Ukrainy – powiedział.
Rozmowy z Kongresem
Według niego między Stanami Zjednoczonymi a Ukrainą toczą się już dyskusje na temat tego, jak będą wyglądać te zobowiązania w zakresie bezpieczeństwa.
– Prowadzimy rozmowy z Kongresem o tym, jakie powinno być nasze obecne stanowisko w sprawie finansowania Ukrainy i jakie powinno być nasze długoterminowe stanowisko – zaznaczył Miller.
Ponadto decyzję o udzieleniu wsparcia w USA podejmuje nie tylko prezydent, ale także Kongres. Jak dotąd Kongres zawsze aprobował prośby rządu Ukrainy o pomoc.
– Za każdym razem, gdy prosiliśmy Kongres o większe wsparcie dla rządu Ukrainy, ukraińskiego wojska i narodu ukraińskiego, Kongres zawsze się zgadzał. I spodziewamy się, że tak będzie nadal – wyjaśnił Matthew Miller.
Czytaj też:
Grupa Wagnera wróci do Rosji? Amerykanie ujawniają nowe faktyCzytaj też:
Rosja ma problemy ze skradzionym ukraińskim zbożem