Kochani, dobra wiadomość. Podobno od września zabraknie w szkołach nauczycieli.
Jak się doskonale orientujecie, my akurat jesteśmy bardzo krytycznie nastawieni wobec idei przymusowej edukacji i to jeszcze w wydaniu pisowsko-czarnkowo-roszkowskim.
Naszym zdaniem szkoła powinna być świecka, neutralna, przyjazna osobom dyslektycznym i równościowa, bez oceniania, wartościowania i tego chorego systemu promocji do kolejnych klas. Niech jeszcze jakieś spadki i awanse wprowadzą i zrobią z edukacji jakąś Ligę Mistrzów, no nie ma co.
W każdym razie widzimy tutaj dwie szanse związane z brakiem osób nauczycielskich. Pierwsza z nich to przejęcie środków produkcji, tzn. środków prowadzenia działalności edukacyjnej przez uczniów.
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.