Trudne warunki pogodowe utrzymują od lipca, a obecnie władze określają sytuację jako dramatyczną.
Dzisiaj władze w Rzymie podały, że na terenie Włoch brakuje 60 miliardów sześciennych wody, co odpowiada ilości wody jaka mieści się w największym jeziorze we Włoszech – Garda.
Eksperci podkreślają, że obecnie nie wystarczy kilka godzin deszcze, ale potrzebne są długotrwałe opady deszczu lub śniegu. Jak podano, od wakacji opady deszczu we Włoszech były niższe niż zazwyczaj w tym okresie o 60-70 proc.
Susza we Włoszech, powodzie w Grecji
Podczas gdy władze w Rzymie zmagają się z niedoborem wody, w Grecji rośnie liczba ofiar śmiertelnych powodzi. Na razie co najmniej 19 osób zginęło, a trzy kolejne władze uznają za zaginione. Najbardziej zagrożeni są mieszkańcy terenów na zachód od Aten.
Powódź to efekt gwałtownych nawałnic które nawiedziły ten region w nocy z wtorku na środę. Niemal od razu zalane zostały drogi i budynki mieszkalne. Na zalanej autostradzie widać porzucone samochody, a poziom wody sięga miejscami nawet 3 metrów.
Czytaj też:
Trzęsienie ziemi na Bliskim Wschodzie. W Iranie ponad 160 ofiar