Od uroczystej Mszy św. rozpoczęły się w niedzielę Dożynki Prezydenckie w Warszawie. Tegoroczne święto plonów z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy i pierwszej damy Agaty Kornhauser-Dudy zorganizowano na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego.
W swoim wystąpieniu głowa państwa przypomniała, że w 1927 r. odbyły się pierwsze Dożynki Prezydenckie w Spale z udziałem ówczesnego prezydenta Ignacego Mościckiego, natomiast tradycję tę przywrócił w 2009 r. prezydent Lech Kaczyński.
Minister Telus: To nasz obowiązek
– Dożynki to czas dziękczynienia, kiedy dziękujemy rolnikom za ich trud. Ja również pragnę im podziękować za miłość do naszej wiary, za szacunek do wspólnych wartości – mówił minister rolnictwa i rozwoju wsi Robert Telus.
– Rolnik wie, że matka ziemia, która daje plony, jest gwarantem bezpieczeństwa. Wojna za naszą wschodnią granicą pokazała, że bezpieczeństwo żywnościowe jest równie ważne, co bezpieczeństwo militarne, czy energetyczne. Bezpieczeństwo żywnościowe zawdzięczamy właśnie rolnikom – zauważył.
– Wiemy, że pomoc rolnikom w trudnych czasach to nasz obowiązek. Na ten cel przeznaczyliśmy 15 mld złotych. To pomoc zbożowa, paliwowa, nawozowa, silosowa czy suszowa – wskazał minister.
Program odtworzenia przetwórstwa
– W uzgodnieniu z premierem Mateuszem Morawieckim uruchamiamy kolejny program pomocy dla rolników, którzy ucierpieli podczas kataklizmów: burz, gradobicia lub przymrozków. To jest nasza odpowiedzialność, aby pomóc polskiemu rolnikowi w tych trudnych czasach. Będziemy pomagać, bo wiemy, że to jest nasz obowiązek – zapowiedział Robert Telus.
– Przed nami jeszcze wiele do zrobienia. Przygotowaliśmy program odtworzenia polskiego przetwórstwa. Bardzo ważne jest stworzenie rolniczego handlu detalicznego. Bo dziś rolnik, niestety, nie decyduje o cenie produktu rolniczego, o cenie decydują wielkie koncerny – oświadczył.
Czytaj też:
"Dziś ludzie się nie boją". Rolnik znad granicy chwali polskie służbyCzytaj też:
Telus podał warunek zniesienia embarga na zboże z Ukrainy