W niedzielę ulicami Warszawy przeszedł "marsz miliona serc", organizowany przez Platformę Obywatelską. Uczestnicy przeszli z ronda Romana Dmowskiego w centrum stolicy, aż do ronda "AK Radosław" na Żoliborzu.
Według policji na rondzie Romana Dmowskiego, skąd wystartował marsz Donalda Tuska, było ok. 60 tys. osób, a na trasie przemarszu ok. 100 tys.
Tusk: Zakończyć wojnę polsko-polską
Po zakończeniu marszu Donald Tusk jeszcze raz zabrał głos. – Chcę dzisiaj także ślubować wam zakończenie wojny polsko-polskiej dzień po wyborach. To jest trochę tak, wiecie, jak się pogoni agresora, to już nie ma powodu do wojny – powiedział Donald Tusk na Marszu Miliona Serc w Warszawie.
Polityk podkreślał też, jak ważne jest wzięcie udziału w najbliższych wyborach. – Ja jestem gotów naprawdę na kolanach iść do niektórych i mówić „głosujcie dla tych dzieci”. Dla niektórych to może być ostatni głos w życiu, dla niektórych to będzie pierwsze głosowanie w życiu. Ale tak naprawdę to być może w naszej historii najważniejsze głosowanie w życiu od 89. roku. To może być głosowanie, które, jeśli nie będziemy skuteczni, to może być na lata ostatnim głosowaniem – powiedział Donald Tusk na Marszu Miliona Serc w Warszawie.
"Marsz miliona serc" może zmienić wynik wyborów?
"Czy wysoka frekwencja na »marszu miliona serc« może zmienić wynik wyborów na korzyść szeroko pojętej opozycji?" – zapytali ankieterzy pracowni UCE Research w najnowszym sondażu dla portalu Onet.pl.
38,2 proc. respondentów uważa, że sukces marszu może pomóc opozycji wygrać wybory parlamentarne 15 października. Opcję "zdecydowanie tak" wybrało 14,9 proc. badanych, a "raczej tak" – 23,3 proc. Przeciwnego zdania jest 32,8 proc. uczestników badania, w tym 23,2 proc. ankietowanych wskazało opcję "raczej nie", zaś 9,6 proc. – "zdecydowanie nie". Co ciekawe, aż 29 proc. respondentów nie ma zdania w tej sprawie.
Sondaż przeprowadzono w dniach 28-29 września metodą CAWI (wypełnienie ankiety w formie elektronicznej) na próbie 1026 pełnoletnich Polaków.
Czytaj też:
Niemiecki "Die Zeit": Na marszu w Warszawie było ponad 100 tys. osóbCzytaj też:
"Marsz miliona serc". Joanna z Krakowa: Moja historia została wykorzystana