W środę na spotkaniu z wyborcami w Łodzi szef Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński odniósł się m.in. do działań Polskiego Stronnictwa Ludowego, które wchodzi w skład Koalicyjnego Komitetu Wyborczego Trzecia Droga.
– Czy oni są przedstawicielami polskiej wsi, polskich rolników? (...) Nie, oni reprezentują tych, którzy, nazwę to bardzo łagodnie, w skomplikowanych latach 90., a można jeszcze datować na koniec lat 80., na różne sposoby się dorobili, różne rzeczy sobie sprywatyzowali i dzisiaj to mają i dzisiaj bardzo często prowadzą przy pomocy tej swojej własności różne gry oparte na takiej zasadzie: my obniżymy cenę, a państwo dopłaci. Przecież nie ze swojej kieszeni, bo państwo nie ma żadnych swoich pieniędzy, ma pieniądze obywateli – mówił.
"To formacja skrajnie antyklerykalna"
Wicepremier Jarosław Kaczyński nazwał Polskie Stronnictwo Ludowe "młodszym bratem" Platformy Obywatelskiej. – PSL zrobi to, co każe PO – stwierdził lider Zjednoczonej Prawicy. – Kiedyś przecież pan Kosiniak-Kamysz wziął na siebie takie sprawy jak wiek emerytalny, podniesienie wieku emerytalnego dla kobiet na wsi o 12 lat, od 55 do 67 lat. I wziął na siebie także zabranie pieniędzy z OFE, ok. 140 mld złotych – wskazał.
– Pamiętacie Kosiniaka-Kamysza, jak temu Jażdżewskiemu klaskał? Pamiętacie? Więc właśnie, to są ich poglądy. To formacja w gruncie rzeczy skrajnie antyklerykalna – powiedział o PSL Jarosław Kaczyński. – Nie twierdzę, że w Kościele nie dzieją się rzeczy złe, bo się dzieją i trzeba o tym mówić i trzeba także z tym walczyć, chociaż to przede wszystkim zadanie Kościoła. Natomiast Kościół jest w Polsce w szczególności fundamentem całego tego niewidzialnego porządku – oznajmił prezes PiS.
twitterCzytaj też:
Kwaśniewski zachęca, by głosować na Trzecią Drogę. "To kluczowa rzecz"Czytaj też:
"Wybór jest prosty". Kosiniak-Kamysz: Albo Trzecia Droga, albo trzecia kadencja PiS