W rozmowie z magazynem "Focus” zauważył, że głównym zadaniem Ukraińców pozostaje zwycięstwo i powrót do granic z 1991 r., nawet jeśli oznacza to, że wojna będzie trwała dłużej, niż oczekiwano.
– Naszym jedynym zadaniem jest zwycięstwo. I rozumiemy, że oznacza ono powrót do granic z 1991 roku. Konstytucja jasno reguluje, czym jest Ukraina. Jeśli posłowie zmienią konstytucję, to będziemy mogli mówić o czymś innym. Są to postacie rosyjskojęzyczne, które obecnie deklarują, że nie musimy odzyskiwać granic z 1991 r. Prędzej czy później będą one musiały odpowiedzieć za te słowa – powiedział Sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego Ukrainy.
Cel Ukrainy
Daniłow podkreślił, że pierwszym zadaniem Ukrainy jest odzyskanie "wszystkiego, co jest zapisane w konstytucji”, a kolejną rzeczą, którą Ukraina musi zrobić wspólnie ze swoimi partnerami, jest sprawienie, aby zniknęła chęć Federacji Rosyjskiej do ataku.
Odpowiadając na pytanie, czy Ukraina ma wystarczające zasoby zbrojne i ludzkie, aby prowadzić długą wojnę, Daniłow podkreślił, że "najważniejsze, że mamy ducha i chęć, aby w końcu stworzyć niepodległe państwo”.
Zauważył, że niestety Ukraina od 1991 r. nie jest w pełni niepodległa, biorąc pod uwagę siły prorosyjskie, które stale przebywały na terytorium Ukrainy, przejmowały całe gałęzie przemysłu, niszczyły je i trzymały pod kontrolą.
– Trzeba wyciągnąć wnioski. Dokonać tego, abyśmy uzyskali pełną niepodległość i mogli zbudować Ukrainę, o której marzyliśmy od wieków. Tak będzie. To nie znaczy, że zbudujemy społeczeństwo monokulturowe. Będzie różnorodne. Będą w nim ludzie, którzy są mężami stanu, którzy mają wizję kraju, w którym żyją. Mogą to być różni przedstawiciele różnych narodów, mamy kraj wieloaspektowy, ale jeśli chodzi o kwestię języka, najważniejsza jest konstytucja – podkreślił Daniłow.
Czytaj też:
Spora zmiana na froncie. Ukraińcy mówią o "nowych regułach gry"Czytaj też:
Daniłow: Trzecia wojna światowa już się rozpoczęła