Stuhr ma nadzieję, że dzięki zmianie władzy nie będzie musiał komentować polityki

Stuhr ma nadzieję, że dzięki zmianie władzy nie będzie musiał komentować polityki

Dodano: 
Aktor Maciej Stuhr
Aktor Maciej Stuhr Źródło: PAP / Andrzej Jackowski
Aktor Maciej Stuhr, który wielokrotnie angażował się politycznie po stronie opozycji liczy, że dzięki zmianie władzy nie będzie już musiał komentować polityki.

Maciej Stuhr znany jest z niechęci do Prawa i Sprawiedliwości. Niejednokrotnie publicznie krytykował rząd, podkreślając konieczność odsunięcia PiS od władzy. Stuhr wystąpił m.in. w filmie Agnieszki Holland pt. "Zielona granica", który jest uznawany za obraźliwy wobec Straży Granicznej. W produkcji nie brakuje odniesień do konkretnych polityków PiS.

Teraz, gdy zmiana rządu jest prawdopodobna, aktor podzielił się przemyśleniami nt. swojej przyszłości. – Pierwsza rzecz, która się zmieni po wyborach to to, że być może aktorzy już nie będą musieli komentować wydarzeń politycznych, tylko zostawią to komentatorom, a sami wrócą do teatrów i do kin, bo za tym tęsknią (...). Często czułem dużą frustrację, złość, czasami wściekłość, czasami rozpacz. Bardzo silne emocje, które kazały mi działać, dlatego działałem – powiedział Maciej Stuhr w rozmowie z portalem Plotek.

Seweryn chce "pojednania narodu". "Po przejęciu władzy przez obóz demokratyczny"

Radości z wyniku wyborów parlamentarnych nie kryje także Andrzej Seweryn. "Ja publicznie nie używam słów uważanych za wulgarne, natomiast odczułem ogromną radość i przekonanie, że przejęcie rządów, mimo wszelkich spodziewanych trudności, odbędzie się szybko dla dobra Polski" – tak w rozmowie z Onetem Seweryn mówi o wyniku wyborów parlamentarnych.

"Trzeba podziękować społeczeństwu, że tak zaangażowało się w wybory, a także partiom politycznym, które w trakcie kampanii wyborczej zachowywały się w sposób odpowiedzialny. Jestem wdzięczny polskim sędziom, prawnikom i adwokatom, którzy przez te osiem lat walczyli, by demokracja nie została zniszczona" – podkreśla aktor.

Andrzej Seweryn zaznacza, że po odsunięciu PiS od władzy, "warto postawić pytanie, kim jesteśmy i kim chcemy być". "Muszą to zrobić obywatele, nie tylko władza. Zwracam się do nowych rządzących z apelem o rozpoczęcie wielkiej ogólnokrajowej debaty na temat kultury i dziedzictwa narodowego. Uważam, że do pojednania i zrozumienia w narodzie mogłoby dojść właśnie w dziedzinie kultury. Niech stanie się to po przejęciu władzy przez obóz demokratyczny" – apeluje.

Czytaj też:
"W tym Kaczyński widzi klucz". W PiS ruszyły poszukiwania
Czytaj też:
Sterczewski: Wraz z nowym rządem musi się zmienić podejście do uchodźców

Źródło: Plotek/Onet
Czytaj także