Rzucała jajkami w prezydenckie auta. "To daleko idący kompromis. Śniły mi się mołotowy"

Rzucała jajkami w prezydenckie auta. "To daleko idący kompromis. Śniły mi się mołotowy"

Dodano: 
Klementyna Suchanow
Klementyna Suchanow Źródło: X
Proszę mnie dobrze zrozumieć, śniły mi się dzisiaj w nocy mołotowy, jaja to naprawdę daleko idący kompromis – napisała na Facebooku Klementyna Suchanow. Pisarka wzięła udział w akcji obrzucania samochodów wyjeżdżających z Pałacu Prezydenckiego jajkami.

"Po tym jak udupiono w sejmie sądy udaliśmy się na spacer z siatkami pełnymi jaj (pani ze Społem poprosiła, by jedno użyć w jej imieniu), a celem były samochody rządowe wyjeżdżające od Adriana po tym jak Beatę wymieniono na Mateusza. Piękne czarne bmw dostały od nas w twarz" – oświadczyła z dumą Suchanów.

Pisarka żali się na "brutalność" policji, która powaliła ją na ziemię, kiedy rzucała w rządowe limuzyny jajami. "Efekt - bo oprócz psyche, jest też ciało - po 11.11 rehabilituję kolano, po wczorajszej obławie w mieście przybyło siniaków, dzisiaj doszły rubinowe po biżuterii" – napisała.

W dalszej części swojego wpisu porównuje obecną sytuację w Polsce z tą w Rosji. "Zawsze pilnie śledziłam wiadomości z Rosji, teraz Rosję mam na co dzień. Pazdrawliajem. Ktoś ma problem, że jaja? Trzeba mieć jaja, żeby zrozumieć, że jaja w tej sytuacji to jak pieszczoty" – przekonuje.

Suchanow idzie jednak dalej w swoich rozważaniach i użycie jaj nazywa "kompromisem". "A po wypuszczeniu, wsiedliśmy do autobusu, za którym jechała suka, by nas śledzić. Proszę mnie dobrze zrozumieć, śniły mi się dzisiaj w nocy mołotowy, jaja to naprawdę daleko idący kompromis" – podkreśla.

twitter

Wpis pisarki nie jest już dostępny na Facebooku.

Przypomnijmy, że od działań tych odciął się lider Obywateli RP Paweł Kasprzak. "Jeśli jednak Obywatele RP mają dopuszczać rzucanie jajami w kogokolwiek, to ja przestaję być Obywatelem RP" – oświadczył i dodał: "Mam również wątpliwości co do oceny brutalności policji w tym przypadku. Coś poleciało w stronę rządowych limuzyn. Ocena, czy to żart, czy zagrożenie, nie jest czymś, co powinno zajmować w akcji, w której nie ma czasu na studiowanie nagrań z monitoringu".

Czytaj też:
Lider Obywateli RP: Nie wolno robić takich rzeczy. W obronie konstytucji również

Źródło: wpolityce.pl
Czytaj także